Od końca września chyba "chodziła" za mną chęć posiadania ciepłego, czarnego szala. Takiego, który można sobie omotać na kurtce wokół pleców i szyi. Wszyscy noszą kominy, szalokominy, a mnie się zachciało ciepłego szala... Pogodna jesień nie sprzyjała szybkiej realizacji, potem doszedł jeszcze brak czasu i realizacja projektu wyraźnie przesunęła się w czasie. Nie udało mi się kupić sensownej włóczki w kolorze czarnym w pasmanterii w miasteczku (na zamówienie internetowe jakoś nie chciało mi się czekać). Kupiłam więc "MerinoTweed" YarnArtu - nie ma głębokiej czerni, jest takie bardzie grafitowe, no i ma jakieś beżowe nopki. Czy taka włóczka była właściwa na projekt ażurowy? Nie byłam do końca przekonana. Jednak zrobiłam ten szal:
Druty 5 mm; włóczka "Merino Tweed" YarnArt, 46% wełna, 46% akryl, 8% wiskoza; 280 m/100g; zużycie 300 g
Bezpośrednią inspiracja był
Haven . Właściwie nie zrobiłam szalika, tylko szal 56 x 180 cm.
Wzór ażurowy
Jeszcze go nie nosiłam, bo wydaje mi się, że jest zbyt ciepło. Z pozostałych100 g włóczki zrobię jeszcze czapkę i mitenki.
Oj świetny szal, się mi marzy też cos podobnego:)
OdpowiedzUsuńPiękny szal, wielkość idealna na zimowe dni, a na okres przejściowy też się przyda :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie szale. Twój jest piękny!
OdpowiedzUsuńОчень красивая. женственная шаль!!!!
OdpowiedzUsuńSzal bardzo ładny! Tez mam tą włóczkę , całe 6 motków i jakoś nie mam na nią weny
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten wzór, a Twój szal jest bardzo elegancki. Ja przygotowałam czerwoną włóczkę i też zrobię taki szeroki. Miłego noszenia. Na zimno nie czekaj, noś go, szkoda, żeby świat go nie oglądał :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny szal:-)
OdpowiedzUsuńBardzo udany szal, podoba mi się. Cudowne zdjęcie ze świecą i szyszkami... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szal. Ja ostatnio dziergam chusty, ale szal też by mi się przydał. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTylko mrozu wygladac :D
OdpowiedzUsuńJaki śliczny, mrozy Ci już nie straszne.:)
OdpowiedzUsuńBaaardzo ladny szal.Wloczka tez jest OK.Ja moze wybralabym samo merino,ale ogolnie swietny wybor.
OdpowiedzUsuńCieplutki i milutki,super.
Pozdrawiam
Ewa
Zawsze z przyjemnością patrzę na Twoje ażury. Ciapki włóczkowe są tak delikatne, że ażur mimo wszystko gra pierwsze skrzypce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładny szal:)Może dobrze,że nie jest to głęboka czerń bo taka potrafi mało twarzowa być.Fajny wzorek :))
OdpowiedzUsuńNo pewnie, ze trzeba miec cos cieplego, bo nigdy nie wiadomo jaka bedzie nadchodzaca zima. Tweedowa wloczka bardzo do tej chusty pasuje.
OdpowiedzUsuńPiękny szal! Z tweedowej włóczki dobrze wygląda, a na pewno będzie ciepły i przyda się do ogrzania pleców.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Piękny szal, wygląda ciekawie z takiej włóczki:)
OdpowiedzUsuńlubie takie duże i ciepłe szale ;))) od patrzenia na Twój od razu sie ciepło robi! jest piekny!
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie, a kolorowe nupki dodają mu tylko humoru, a nie smutnej powagi czerni.
OdpowiedzUsuńSzal świetny, ale do mnie osobiście na zimę nie przemawia kolor czarny i inne szarości. Ja mam manię robienia na jesień i zimę kolorowych czapek i szali. Ale każdy ma inny gust.Kasia
OdpowiedzUsuńJest piękny a w swym wyglądzie taki dostojny. Mam nadzieję, że uda mi się również coś podobnego wydziergać.
OdpowiedzUsuńNapisz mi proszę Antonino ( może być na Twoim blogu) jakiej bawełny masz zamiar użyć do firanek. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
zbyt ciepło????!!! ;)))
OdpowiedzUsuńbardzo fajny szal, ażurowy tweed wygląda bardzo ciekawie i na pewno oryginalnie!
Świetny szal. Według mnie ta włóczka pasuje do zimowego ażurkowego szala.
OdpowiedzUsuńBardzo fajniuchny szal:) Ciekawa jestem Twojej opinii na temat włóczki, bo sama miałam na nią ochotę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny !!!BARDZO ELEGANCKI !!!!
OdpowiedzUsuńGeneralnie lubię tweedy wszelkiej maści, więc i szal baaardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i jestem pewna,że będziesz z niego zadowolona. Lubię szale i chusty noszone na wierzchnim okryciu. To bardzo praktyczne, bo jeśli zrobi się człowiekowi za ciepło, po prostu złoży go i schowa do torby lub siatki.
OdpowiedzUsuńA czekoladowa chusta robi furorę.
Miłego, ;)
Świetny szal,
OdpowiedzUsuńjako dziecko miałam bluzeczkę zrobioną przez moją mamę takim właśnie ażurem,
cieplutko pozdrawiam :)
Bardzo oryginalny:)Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńpiękny szal ,ale tweed chyba nie był dobrym wyborem na ten wzór.,choć sama kochym tweedy właśnie za to że cudnie ukrywają pewnie niedoskonałości,ten ukrył piękny wzór :o)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szal!!! I dziękuję za zamieszczenie wzoru - chętnie zrobię sobie podobny :) I zapraszam serdecznie do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
www.mijajacechwile.blogspot.com
Nie będę specjalnie oryginalna jak napiszę,że szal piękny.Tym bardziej,że wzór z moich ulubionych ażurków.Dodatkowo powiem,że najbardziej lubię właśnie takie graficzne opisy jak Twoje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa uznania. Szczerze - to też miałam wątpliwości czy ażur i tweed "zagrają", ale innej włóczki nie było - a chęć posiadania właśnie takiego szala była silniejsza, niż oczekiwanie na przesyłkę z pasmanterii internetowej. Faktycznie wzoru ażurowego nie widać w tej włóczce, gdyż w mojej opinii nadaje się bardziej na jakieś sploty warkoczowe, albo gładki wzór. Włóczka bardzo sympatyczna w robocie, na wyroby średniogrube (ja nie lubię grubych swetrów, bo mi w nich jest za gorąco). Jest to mieszanka z akrylem, a więc ten akryl jest tu zauważalny. Jaka będzie w noszeniu - nie wiem.
OdpowiedzUsuńAnkaskakanka - planuje firankę na drutach robić z bawełny "Virginia" - nawet nabyłam stosowną (białą), ale na razie wszystko pozostaje w sferze planów. Próbowałam próbkę z "Maksi" i ten kordonek na druty wydał mi się za sztywny - w mojej opinii bardziej nadaje się na szydełko. A "Virginia" na druty jest chyba odpowiednia, dość cienka (ma chyba ok. 400 m/100 g) i miękka.
Śliczny wzór - przy tej włoczce dyskretny. A grafit nie jest tak dominujący jak czerń. Jednym słowem mi się podoba i myślę, że będziesz z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuń...pozdrawiam...