z chustek bandanek. No na tej bluzce kończę serię wykorzystywania tych chustek do innych celów, aniżeli ich pierwotne przeznaczenie.
Z dwóch białych uszyłam sobie działkową bluzkę (nie mam odwagi wyjść w niej na ulicę), ale po działce, w słońcu sobie w niej paraduję, a co - niech mi się ramiona nieco opalą, tym bardziej że lato - szczerze powiedziawszy nie rozpieszczało do tej pory upałami (no troszkę tylko).
Wytwór bardzo prosty: dwa prostokąty zeszyte - na górze wciągnięta guma w tunel. Można doszyć ramiączka i nad tym się zastanawiam - mogłabym wówczas wyjść w tej bluzce poza bramę ogrodu.
Dawno, dawno temu, kiedy w Polsce było trudno kupić coś sensownego do ubrania - nosiłam podobne bluzki szyte przez mamę z materiałów bawełnianych z haftem. Szyła mi mama takie bluzeczki ze szczypankami, albo zupełnie proste z ramiączkami. Wkładałam je do długich falbaniastych spódnic. Mam je dotąd - teraz służą jako dekoracja chałupy.
świetne,masz taką figurkę że możesz śmiało wyjść w bluzce bez ramiączek, ja bardzo lubiłam te długie spódnice,zresztą do dzisiaj letnie spódnice mam długie,a co,
OdpowiedzUsuńFajna koncepcja ☺
OdpowiedzUsuńBardzo ladna i ladnie w niej wygladasz, a piesio chyba jak moj,czy to czekoladowy labradorek? Pozdrawiam i zycze milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł:)
OdpowiedzUsuńŚwietna i na pewno przyjemna w noszeniu!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z tą bluzeczką a z taką figurą to jak najbardziej można wyjść poza bramę ogrodu :) niech inni patrzą i zazdroszczą ;)
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz paradować również po ulicy w takiej bluzce.
OdpowiedzUsuńJest urocza i bardzo kobieca.
Bardzo ładna i bardzo kobieca Twoja bluzeczka.Możesz nosić i do spodni i do spódniczek. Upał ci nie straszny! Psiny pozujące uroczo, bardzo mnie rozbawiły. Pozdrawiam wakacyjnie!
OdpowiedzUsuńBaaaardzo fajna bluzka. Też zgadzam się ze stwierdzeniem, że śmiało możesz wyjść w niej poza bramy ogrodu :) A ramiona raz dwa bedą pięknie i równo opalone!
OdpowiedzUsuń