Dzianina maszynowa; wykończenie: ściagacze przy szyi i pachach: druty 2,25 mm;
zużycie niewiadome; akryl 100%
Aplikacja wykonana szydełkiem i naszyta na pulowerek
Wzór sowy odrobiony ze zdjęcia (fotka nie wiadomo skąd).
Tu pulower w towarzystwie baktusa:
Ach te nasze wnuczki:))) piękny pulowerek, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale to słodkie, babcia robi cudowne rzeczy dla wnusi,
OdpowiedzUsuńMoja babcia mówi, że wnuki się bardziej kocha niż swoje dzieci. Ciekawe, czy to prawda. Pulowerek jest cudny, na bactus mam ochotę...Maszyny dziewiarskiej nadal nie uruchomiłam, a Ty tak pięknie dziergasz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny pulowerek a sówka urocza.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńśliczny ten pulowerek z tą sówka!!! Baktusik tez dla wnusi:)!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSama słodycz!!!!
OdpowiedzUsuńśliczny! właśnie takie cudeńko muszę zrobić na wczoraj dla córci :))
OdpowiedzUsuń