Wprawdzie po upałach chwilowo zostało wspomnienie, jednak na pewno chusteczki będę jeszcze przydatne. Jedną zrobiłam dzianinową:
z cieniutkiej bawełnianej nitki, której cewkę nabyłam swego czasu na Allegro. Zdaje się, że zapas nitki jest niewyczerpany, tym razem wzięta potrójnie przeistoczyła się w delikatną, ażurową chusteczkę dla dziewczynki. Całość wykończyłam szydełkiem. Po zblokowaniu dzianinka okazała się nie tylko cieniutka, ale i bardzo delikatna. Można ją również nosić tak zawiązaną:
Prababcia uszyła dla małej trzy chusteczki z delikatnego batystu:
Można je nosić na głowie, albo wykorzystać jako szaliczki.
Prosta chustka, a jaka elegancka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzydatne na upały takie chusteczki.
OdpowiedzUsuńślicza ta chusteczka
OdpowiedzUsuńśliczne, mała zaopatrzona na upały, prababcia jeszcze pięknie szyje,
OdpowiedzUsuńPrzyda się zarówno na upały jak i na chłodniejsze dni. Śliczna!
OdpowiedzUsuńrośnie wam mała strojnisia
OdpowiedzUsuńChustka szalenie mi się podoba. Wzór jest bardzo słodki, w sam raz dla młodej damy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne.Maleństwo ma duży wybór jak nie czapeczka ta chusteczka.Bacie spisują sie na medal.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńw sam raz na upały (oby w końcu przestało padać :)
OdpowiedzUsuńWszystkie chusteczki bardzo szykowne, na małej słodkiej główce będą się ślicznie prezentować:)
OdpowiedzUsuńale świetne, w sam raz na upały :) (może w końcu przyjdą :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i te pra-babci i ta dzianinowa ;-) A Panią seniorkę. zwaną pra-babcią serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń