Szydełko 4 mm; włóczka różna; zużycie 1400 g; rozmiar 150/200 cm
Wzór w fale z bloga Attic24, chociaż wstępnie zastanawiałam się na wzorem, który dałby wyraźniejszy efekt szewronu (może jednak zrobię taki pled w przyszłości).
Zdjęcia w plenerze pochodzą z wczoraj, z ogrodu. Na nich koc jest jeszcze niewykończony (niepochowane nitki i nieobrobiony dookoła). Wieczorem obrobiłam go najpierw jednym rzędem półsłupków i drugim rzędem oczek rakowych.
Dodam jeszcze, że wzór wdzięczny i łatwy w robocie. Wprowadziłam tylko małą zmianę bo dodawanie i ujmowanie słupków dzieliłam, nie czterema, a pięcioma słupkami.
Zbliżenie - wykończenie oczkami rakowymi
Paski są doskonałym sposobem na wykorzystanie zalegających resztek włóczki. Mnie zapewne tych resztek wystarczy jeszcze co najmniej na jeden pled.
sliczny i podziwiam za wytrwalas w dzierganiu kolosa
OdpowiedzUsuńCudny!!!! Musze sobie koniecznie taki zrobić...ekstra!
OdpowiedzUsuńfantastyczny, co za kolory - idealne na ciemne, zimowe dni
OdpowiedzUsuńCos pięknego . Cudownie dobrane kolory .
OdpowiedzUsuńPiękny pled i można wykorzystać jakieś większe resztki włóczek , których trochę mi się nazbierało.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgorzata
Pled cudowny:)Też myślałam nad tym wzorem,ale jeszcze troszkę resztek muszę nagromadzić:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten pled.Teraz żałuję, że z okazji likwidacji nadmiarów "przydasiów" oddałam wszystkie włóczki. Ale byłam tak skołowana, ze nawet nie pomyślałam o zagospodarowaniu tych resztek, a z moich to pewnie i 3 pledy by wyszły.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Piękny, radosny pled!
OdpowiedzUsuńświetny koc, też mi się chce takiego:))
OdpowiedzUsuństworzyłaś przepiękną tęcze
OdpowiedzUsuńśliczny pled
Antosiu,
OdpowiedzUsuńpiękny pled, taki kobiecy:))
Nie wystarczą same resztki włóczek, jeszcze trzeba mieć "iskrę bożą" i je ładnie pomieszać:))jak u Ciebie.
K:)
Piękny pled, piękne fale. Mi chyba nie starczyłoby cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńświetny pledzik ! A taki susz z jabłek tez muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńpiękny!!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia:)
Może i wzór łatwy, ale metraż imponujący :) Wyszło bardzo ładnie, kolory ze sobą współgrają. Przyda się na jesienne wieczory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolorowe fale, ale nie wiem, czy by mi starczyło entuzjazmu na takie gabaryty... choć bardzo bym chciała taką narzutę na swoje łóżko... Podziwiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pled, taki energetyczny, idealny na jesienne słoty i zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pled jest piękny. Też się przymierzam do takiego w fale, ale mam troszkę inny wzór.Na zgięciach tworzą się małe otworki.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory i wzór bardzo mi się podoba.
Zachwycający.
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ pięknie poukładałaś te kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny pled, z pewnością da dużo radości w chłodne wieczory. Za mną też taki chodzi, ale to wykańczanie mnie na razie skutecznie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńRobiłam tym wzorem poduchę. Uwielbiam go :):):) Taki pled to ogrom pracy, podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie taki kolorowy pled mi się marzy :) piękny!
OdpowiedzUsuńRewelacja :-) Piękny pled :-) Fantastyczny pomysł na wykorzystanie resztek włóczki :-)
OdpowiedzUsuńU mnie od jakiegoś czasu dojrzewa decyzja, aby zabrać się za podobne cudeńko :-)
Serdecznie pozdrawiam i życzę wielu radości z pracy z szydełkiem :-)
Przyda się na jesienne wieczory, bo rozproszy smutne wieczory kolorystyką i ogrzeje. Bardzo ładny. Zdradzisz jak długo go robiłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
czy te kolory były na "chybi trafił" czy dokładnie zaplanowałaś kolorystycznie bo wyszło swietnie, ja jakoś nie potrafię tak dobrać kolorów a mam worek resztek :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ja niedawno skończyłam swój trochę mniejszy też z takich resztek pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńswietna robota!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten kocyk :) takie kocyki to są bardzo dobre pomysły na wykorzystanie resztek :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńśliczny,zaczeła sie produkcja pledów,i ja mam zaczątek mojego ale ciutke tylko,będą znowy kwadraty ale trochę inne,produkcja potrwa.
OdpowiedzUsuńŚliczny! Dobre wykorzystanie resztek. Cały czas myślę o zrobieniu czegoś wzorem fal. Ale jakoś nigdy się nie zabrałam.
OdpowiedzUsuńPrzeswietny pled! Strasznie zazdroszcze tego cuda! Jak dlugo powstawal?
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wykorzystanie resztek wełny ! :-)
OdpowiedzUsuńteż podziwiam dotarcie do końca ! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, taki energetyczny dzięki kolorkom :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny pled:) też się zastanawiam nad tym wzorem:) wydaje się bardzo prosty w wykonaniu:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny blog:) z grubsza tylko przejrzałam ale chętnie zostanę na dłużej:)
Niby prosty wzór a przy odpowiednim doborze kolorów można uzyskać taki piękny pled. Jest świetny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Swietny! Bardzo mi się podobają fale. Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńŁał! Piękny jest!
OdpowiedzUsuńA czy ciężki? To taka rzecz nietuzinkowa, aż się serce cieszy na taki widok.
Przy okazji zapraszam do mnie na Candy :-)
http://thebestthing12.blogspot.com/2013/09/candy_11.html
Fantastyczny pled!!! też się do tych fal zbieram od jakiegoś czasu :) Super, że miałaś tyle resztek, które mogłaś ze sobą połączyć, ja mam mnóstwo, ale każda inna, przeważnie za cienkie...
OdpowiedzUsuńJeszcze raz - przepiękny! i ogromny! :)
It's beautiful. I love the chevron pattern so much. It's nice that you could use your scraps in such a pretty way.
OdpowiedzUsuń