Wyszło:
- jeśli rzeczą można nazwać szczęśliwe narodziny córki - to tak;
- decyzja o powrocie na prowincję po 15 latach mieszkania w Krakowie, która pociągnęła kolejne zmiany (jednak trudno nam się było ponownie na tej prowincji odnaleźć);
- całkowita zmiana profilu pracy zawodowej, podjęcie pracy, której właściwie nigdy nie chciałam wykonywać i "uciekłam" od tego zawodu najdłużej jak się dało;
- zmiana miejsca życia wymusiła przewartościowanie celów i planów życiowych, zmianę zainteresowań, nowe hobby i zajęcia w czasie wolnym;
- komputer i Internet - oczywiście - komputer jako narzędzie ułatwiające pracę i życie; Internet - nie tylko okno na świat, ale miejsce: poznania nowych ludzi (niektóre znajomości trwają już lata), współpracy i pracy dodatkowej, realizacji różnych spraw życiowych itp.
Teresę Kuchnia i pasja
Alicję Alicja w krainie robótek
Monotemę Robótki ręczne z mruczeniem kota
Anię Po nitce
Antosię Hobby Antosi
Dzięki za zaproszenie do zabawy w "Pięć rzeczy, które odmieniły moje życie". Muszę się troszkę nad tym zastanowić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Teresa
Dzięki za zaproszenie do zabawy w"Pięć rzeczy, które zmieniły moje życie". Jak tylko się zastanowię napiszę w swoim blogu na ten temat. Pozdrawiam. Teresa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis :) Miło się czyta takie radosne opowieści...
OdpowiedzUsuńSpisałaś się na 5-tkę.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za zaproszenie do zabawy.