Toteż ostatecznie elementem marynarskim w tym zestawieniu jest top bawełniany w granatowo-białe paski i czerwona gawroszka na szyi.
Druty 3 i 3,5 mm; włóczka z odzysku: 100% bawełny; zużycie 250 g
Cardigan jest robiony od góry, bezszwowo. Fason jak widać; kompozycja wzorów własna; w pasie ściagacz 2/1; pliski: wzór francuski; karczek: 10 rz. ścieg tzw. pończoszniczy, 2 rzędy oczek lewych - co dało efekt prążków; pliska wykańczajaca dorobiona na końcu: wzór francuski.
Rozkład oczek na początku robótki: 2/1/18/1/36/1/18/1/2. Na dekolt dodawałam na przodach ukośnie oczka 3 razy po 1 ocz. co 6 rz., potem już co 4 rz.
Detal
Detal
Słońce przekłamuje kolor- najbardziej zbliżony do oryginału to pierwsze i drugie zdjęcie. Guziki granatowe zostały przyszyte na lewą stronę (nic mi się w pasmanterii nie podobało). Te miały najlepszy kolor, ale wzór nieciekawy - stąd ta lewa, gładka strona.
* * *
A w oczku wodnym wielkie kwitnienie, w porywach jest nawet do piętnastu kwiatów w różnej fazie rozwoju:
W planach mam sweterek w marynarskie paski, ale czy uda się zamierzenie zrealizować w tym sezonie? Zobaczymy.
Piękny sweterek:) I kwiaty jak cudnie kwitną:)
OdpowiedzUsuńSuper ubranko, Antonino!!! Pieknie prezentujesz sie w nim.
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek, świetny pomysł ze ściągaczem w pasie. Kwiaty cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Swietny zestaw ,niepotrzebne zadne aplikacje,czuc nutke "marynarska".
OdpowiedzUsuńArtesanka i Zdzid,obie robia bardzo ladne torby ,kazda inne,zobacz!
Guziki ostatnio kupilam na allegro byly o polowe tansze niz w sklepie
/ wzielam kilka torebek roznych kolorow,zeby zaplacic raz za przesylke - zdecydowanie sie oplaca/
a przede wszystkim WYBOR ogromny,polecam!
Ewa
Ślicznie wyszedł sweterek :), zresztą jak wszystkie :) Pozdrawiam, Elżbieta.
OdpowiedzUsuńsuper sweterek...a oczko śliczne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fantastycznie wygladasz . Nie potrzeba aplikacji ,przeciez na pierwszy rzut oka widac o co chodzi . Rozbroilas mnie gawroszką :) .Okreslenie, ktore praktycznie znika na rzecz bandany .Fajnie , ze ktos czasami mi coś w glowie "odkurzy".
OdpowiedzUsuń