Historia dziewiarstwa
Wielki kryzys w latach trzydziestych XX w. spowodował również wysokie bezrobocie w prowincji Bohuslän w Szwecji. Grupa kobiet z północnej części Bohuslän zwróciła się do żony gubernatora Emmy Jacobsson w Goteborgu z prośbą o pomoc. W 1939 r. powstała spółdzielnia dziewiarska "Bohus Stickning". Początkowo kobiety wykonywały z wełny na drutach niewielkie formy dzianinowe sprzedawane turystom: rękawiczki, skarpetki, czapki. Pomimo tego, że produkty sprzedawały się dość dobrze, dochód nie wystarczał na utrzymanie rodzin.
Wielki kryzys w latach trzydziestych XX w. spowodował również wysokie bezrobocie w prowincji Bohuslän w Szwecji. Grupa kobiet z północnej części Bohuslän zwróciła się do żony gubernatora Emmy Jacobsson w Goteborgu z prośbą o pomoc. W 1939 r. powstała spółdzielnia dziewiarska "Bohus Stickning". Początkowo kobiety wykonywały z wełny na drutach niewielkie formy dzianinowe sprzedawane turystom: rękawiczki, skarpetki, czapki. Pomimo tego, że produkty sprzedawały się dość dobrze, dochód nie wystarczał na utrzymanie rodzin.
Wild Apple; Design: Kerstin Olsson; zdjęcie stąd
W latach 1940-1953 wzory dla firmy projektowała Anna-Lisa Mannheimer Lunn, która stworzyła swetry rozpinane mające kolorowe przody, a gładkie plecy i rękawy. Roda Randen była autorką wzoru (opracowanego około 1945 r.) znanego, jako "Eskimå" (czerwone paski); w innych wzorach z tej serii stosowano kilka odcieni zieleni. W 1947 roku Anna-Lisa stworzyła charakterystyczny sweter z okrągłym kolorowym karczkiem "Blå Skimmer" ("Blue Shimmer"):
"Blue Shimmer"; Design: Anna-Lisa Mannheimer
Lunn; zdjęcia stąd
Wzór tego swetra nie jest oparty na tradycyjnych szwedzkich wzorach żakardowych, stał się jednak najbardziej popularnym wzorem "Bohus". Stąd swetry "Bohus" kojarzą się nieodmiennie właśnie z wrabianymi na okrągło, bajecznymi kolorystycznie, karczkami.
Projektantka Annika Malmström-Baldini prowadziła zespół projektowy w latach 1952-59. Jej zasługą jest fakt wejścia na rynki amerykańskie. Kerstin Olsson projektowała wzory wielokolorowe: „Egg” został zaprojektowany w 1963 roku, „Mgły” w 1964 roku. Ostatnim poważnym projektantem była Karin Ivarsson, która pracowała w latach 1960-69 – jest autorką projektu „Swan” (1966 r.)
Ostatecznie spółdzielnia przestała działać w 30 kwietnia 1969 r. W ciągu trzydziestu lat stworzono tam ponad 400 oryginalnych wzorów.
Dzisiaj oryginalne dzianiny "Bohus" można zobaczyć na wystawie Bohusläns Museum.
Tu tabela systematyzująca nazwy modeli i nazwiska projektantów oraz podająca daty, kiedy poszczególne projekty zostały opracowane
Źródło:
http://www.vastarvet.se/kulturvast_templates/Kultur_ArticlePage.aspx?id=45847
Oj, kusisz tymi żakardami, kusisz okropnie, a ja nie mam czasu żeby je robić :(( W latach 80 robiłam ich multum, niestety żaden nie przetrwał :((
OdpowiedzUsuńAntonino - chylę czoła. To pięknie przygotowany wykład z prezentacjami.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie swetry z okrągłym, wzorzystym karczkiem. Kiedyś się do tego przymierzałam, ale skończyło się na pruciu.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Ponownie dowiedziałam się u Ciebie bardzo ciekawych rzeczy.Pisałam już na jednym z blogów, że bardzo dawno temu robiłam mnóstwo pilotek właśnie z takimi wzorami.Nie wiedziałam że moje "śnieżynki" wrabiane na tych pilotkach to "wzór żakardowy":)))))))A swetry z wzorzystymi karczkami zawsze mi się bardzo podobały:)Dziękuję Ci bardzo za te ciekawostki i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW poprzednim poście piękne zdjęcia.Ale mam już zimę i u siebie Mazowszu:))
lubię takie wzorzyste wrabiane wzory, sama też co nieco dziergam, ale te pokazane przez ciebie sa ze szlachetnej włóczki..... a moje ... na miarę własnej kieszeni...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja zawsze się dowiem czegoś nowego jak tu zaglądnę, swetry są fantastyczne aż się prosi żeby sobie coś takiego udziergać :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wiem więcej o wzorach żakardowych:)
OdpowiedzUsuńŻakardy najbardziej podobają mi się w skarpetkach i rękawiczkach, ale te sweterki są niesamowite.
U Ciebie zawsze można znaleźć fachowe porady i rzetelne informacje:) Swetry pozostało mi tylko podziwiać, talentu do robienia na drutach niestety nie posiadam :( Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać!!!Zawsze dowiem się czegoś ciekawego na temat drutów, wzorów i nie tylko. Ten post jest wyjątkowo trafiony i bardzo mnie zainteresował. Wpisuję się żebys wiedziała, ze takie posty zawsze będą odwiedzane i beda mialy duza ogladalnosc bo sa rzetelne, ciekawe i po prostu świetne!!!Pozdrawiam i dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńPani Antonino - te "wykłady" są super ciekawe :-))) Plus piękne fotki - uwielbiam te kolorowe karczki. Czekam z niecierpliwością na kolejne ciekawe posty. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDrogie Panie - dziękuję za uznanie. Cieszę się, że wiadomości, które wygrzebuje tu i tam, również i Wam się przydają. Muszę przyznać, że przygotowanie takiego niezbyt długiego wpisu kosztuje kilka godzin pracy, ale jeżeli przydaje się i innym, to warto się trudzić.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe - jak zwykle u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość i doceniam wkład pracy.
Pozdrawiam...
ślicznie wszystkie rzeczy wyglądają
OdpowiedzUsuńsuper blog
Przepiękne są dni, gdy płyną w uśmiechu i szczęściu, a jeszcze piękniejsze, gdy mijają w pięknym towarzystwie otoczonym piękną przyjaźnią zrozumieniem i wspaniałą wspólną rozmową. Z całego serca życzę tobie takich chwil
Ja również dziękuję za wspaniały opis - douczam się tu, u Ciebie :) Żakardy cudne!
OdpowiedzUsuń