dzisiaj taka zima:
W nocy dopadało tak z 5 cm śniegu. To, że Boże Narodzenie nie zwolniło nas z obowiązku wybiegania psów. Z trzema ogonami wczoraj wędrowałyśmy z córką po polach. dziś już sama wybrałam się na czołgowisko. Dzień prawdziwie zimowy, jednak ciemny i bezsłoneczny (wczoraj było słońca, ale zapomniałam zabrać aparat).
Radość zwierzaków - bezcenna; w śnieżnym puchu hasały z radością:
Jednak Ifunia już nie pierwszej młodości i kiedy rzucałam kijkami do wąwozu - owszem pobiegła po nie ze trzy razy, jednak już nie ta forma jak dawniej i po niemal pionowej ścianie wąwozu z trudem się wspinała. Za to Hirek - pokonywał zbocze jak "młody bóg". Ifuni trzeba oddać sprawiedliwość: w śniegu bezbłędnie znajdowała patyki, co nie udawało się Hirkowi. Mała Tola stała na górze i tylko naszczekiwała.
Masz piękną zimę a u mnie leje deszcz od piątku:( Wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Was, iście świątecznie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji Świąt i Nowego Roku.
Pozdrawiam. Ola.
Zazdroszczę takich pięknych białych świąt :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj pohasałoby się ... :-)) W Warszawie też dzisiaj leje deszcz , łoj. Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńu mnie też pada deszcz, śniegu "ani widu ani słychu" ;)
OdpowiedzUsuńAntonino śliczna zima u ciebie, zaś u nas na dolnym śląsku temperatura wiosenna. Pozdrawiam Psto
OdpowiedzUsuńA u mnie wietrzysko hula wściekłe, jest +5 i żadna siła mnie nie wyciągnie dziś z domu.I gdyby jeszcze żył mój jamnior, to każdy spacer oznaczałby przymus wyniesienia go na rękach nieco dalej od domu, żeby wracając do niego biegiem zdołał załatwić to co trzeba. Baaardzo nie lubił deszczu i wiatru, choć jako dobra pańcia ubierałam mu polarowy kubraczek a w domu suszyłam łepek i łapki suszarka, co mój dziwny pies uwielbiał.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
u mnie deszcz i wiatr...
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj wystawiliśmy karmik, choć u nas nadal nie ma zimy.
OdpowiedzUsuńTak właściwie wcale za nią nie tęsknię. Lubię ciepełko i suche bezpieczne drogi :)
Pozdrawiam cieplutko Maria
Zima to cudna pora roku, a ze zimno to tylko mamy pole do popisu ubieajac swoje udziergi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dobrego nowego roku zycze :-)
Piękne zdjęcia. I taką zimę lubię najbardziej - na fotografiach. U nas śniegu nie ma. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń