Strony

poniedziałek, 22 lutego 2016

Czyżby wiosna za pasem?

Chyba tak. Po upiornej, deszczowej sobocie, takiej sobie niedzieli, dzisiejszy dzień zaskoczył ciepłem i słońcem. Wykorzystałam go m.in. na spacer nad stawami i po czołgowisku. Rowerzyści, biegacze, wędrujący z kijami korzystali się z cudnej pogody. Popołudniowe słońce raziło w oczy, nad stawami latały kaczki, a łabędzie dobierały się w pary. 






W słońcu woda w stawach wydawała się szmaragdowa - na zdjęciach wyszła raczej niebieska. Plusowa, bardzo, temperatura zachęciła Ifkę nawet do wchodzenia do wody - znaczy: ciepło. Psica do bardzo zimnej wody raczej nie wchodzi. A co tu dużo pisać: oglądajcie zdjęcia.




Cudowne niebo i zadowolone psy:



10 komentarzy:

  1. Chyba wiosna już idzie,piękne zdjęcia zrobiłaś:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez bylam zaskoczona jak wcvzoraj zobaczylam na termometrze 13 st.

    OdpowiedzUsuń
  3. fotki cudowne, tak było wczoraj cudownie a dzisiaj od rana deszcz ze śniegiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście bardzo się cieszę z tej wczesnej wiosny, choć nie opuszczaja mnie obawy, że co zima zabrała w lutym to odda w marcu...

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie już wiosna, a u mnie całkiem zimno i ponuro jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne widoki. U nas niby ponuro, ale ja już też czuję wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście zdjęcia pokazują wiosnę, ale obawiam się, że to jeszcze za wcześnie. Wczoraj wieczorem w Przemyślu delikatnie sypnęło śniegiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Spacer cudowny.U mnie słońce nieśmiało wygląda czasami.Pozdrawiam i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie wiosne u Ciebie widac ,a w Krakowie snieg z deszczem na przemian ze sloncem i lekkie ochlodzenie.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń