Strony

niedziela, 13 grudnia 2015

Niezimowa

i wręcz nieprzedświąteczna aura dokuczała w ostatni weekend. Mamy klasyczną pogodę końca jesieni. Wczoraj cały dzień na zmianę pochmurnie i deszcz. A my zdecydowaliśmy się na wędzenie szynek i schabu. Nie chciało nam się na początku rozpalić pod wędzarnią, ale później poszło już bez problemów. I dobrze, że wędziliśmy wczoraj, gdyż dzisiaj do tej przykrej pogody dołączył porywisty wiatr...







Skorzystałam z pobytu w ogrodzie i zabrałam psy na niedługą wycieczkę po tym nieprzyjaznym o tej porze świecie. Gdzieś tam pomiędzy drzewami prześwitywało chylące się ku zachodowi słońce, którego przez cały dzień widać nie było.




Święta za pasem, więc przywiozłam z lasu maleńkie choineczki, które powędrowały do butelek z wodą.
Tymczasem zostawiam mych Czytelników ze zdjęciami jesiennego świata.


8 komentarzy:

  1. szaro,buro,deszcz i wiatr,nie lubię takiej pogody,trochę mrozu i sniegu i byłoby przyjemniej,zatem po wędzeniu ,to też świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcia jesieni tej zimy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta deszczowa, przedłużająca się jesień jest dla mnie męcząca, ale na zdjęcia tej smętnej jesieni zrobiłaś świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie śniegu, jakoś nie mogę załapać tej atmosfery przedświątecznej ;)ale spacer super,

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogda jest okropna,u mnie tak wczoraj wiało i tradycynie prądu nie było.Wędziny schabik i szyneczki gotowe czyli prawie masz światecznie.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bajeczne pejzaże. Tylko spacerować!!! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Antonino!
    Mam nadzieje,ze u Ciebie wszystko w porzadku i tylko jestes w trakcie prac przedswiatecznych,
    Skladam Ci serdeczne Zyczenia Zdrowych i Spokojnych Swiat w gronie rodzinnym oraz lepszego Nowego Roku 2016.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń