Strony

sobota, 21 lutego 2015

Miniony tydzień

nie był dla mnie łaskawy. Od dwóch tygodni zmagam się z infekcją - męczy mnie jakiś katar, który odebrał mi węch i smak na dziesięć dni, przy tym cierpię na ogólne osłabienie, a jakby tego było mało, dopadła mnie pod koniec tygodnia jelitówka, nie było szans, by wsiąść w samochód i udać się do  pracy. Tak więc z domu "wypełzłam" dopiero dzisiaj, stwierdziwszy, że sensacje jelitowe już za mną; powrócił smak, wraca węch. Siły jednak jakoś tak mam mało...
Relacja fotograficzna ze spacerów zimowych z początku tygodnia:







Tak, tak śniegu było jeszcze sporo...
A dzisiaj - miejscami -  w cienistych miejscach leży go jeszcze dużo (u nas w ogrodzie). W lesie ścieżki już czarne, dostrzec można na polanach wyraźne "łysiny" - śnieg topnieje, chociaż nocne przymrozki zdecydowanie nie pozwalają, by zszedł do końca.








Czuć przedwiośnie w powietrzu. W domu z gałązki rozwinęły się pierwsze listki:

11 komentarzy:

  1. Łączę się w infekcyjnym bólu i zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo zdrowia Antonino. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. boa tarde, espero que vpcê esteja bem de saúde , lindos lugares, aqui aonde moro está muito calor, prefiro o frio, seus trabalhos são lindos, beijos

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę śniegu,u nas ani śladu po nim. Życzę Ci zdrówka i pięknych spacerów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam z utęsknieniem na wiosnę więc niech śnieg znika jak najszybciej. Twoje okolice śliczne o każdej porze roku. Życzę zdrówka.
    M

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zimowe jeszcze widoki.U nas już nie ma śniegu ale przymrozki nocne się utrzymują.Zdrówka kochana życzę bo wiosna tuż tuż i pracy będzie sporo w ogrodzie.Pozdrawiam bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas to nawet wiosna już pachnie. Śniegu to właściwie nie było, bo dzień czy dwa to się nie liczy.
    Zdrówka życzę. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  8. Antonino jak tam masz pieknie i ten snieg tylko,zeby Ci zdrowie dopisywalo.Dobrze,ze juz pokonalas to przeziebienie,a przedwiosnie wiekszosc czuje szczegolnie w naszym wieku.
    Tola na na fotkach na pierwszym planie i slusznie bo mam do niej duzy sentyment.
    Marzy mi sie takie malenstwo,ale boje sie,ze mnie przezyje i co potem .
    Pozdrawiam Cie serdecznie
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  9. zdrówka życzę i niech siły rychło wracają, u mnie śnieg powoli znika i 1 przebiśnieg zakwitł

    OdpowiedzUsuń
  10. Widok śniegu w takiej ilości mnie zaszokował, u nas już dawno znikł, a weekend był całkiem wiosenny, nawet powietrze pachniało już wiosną.
    Zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń