Druty 3,5 mm, włóczka "Kotek"' 100% akryl, 300 m/ 100 g;
zużycie 100 g na kamizelkę i kapcie
Zrobiłam też włóczkowe kapcie - skarpetki (dwie pary), takie do biegania po domu - czekają tylko na to, by podeszwy uraczyć stoperami.
Widziałam w pasmanteriach internetowych specjalne stopery w płynie, jednak wydają mi się dość drogie - buteleczka 100 ml: 18 zł. Czytałam, że panie radzą sobie zastępując je zwykłym silikonem. Postanowiłam więc, że także spróbuję silikonu na podeszwy tych kapci.
Piękna kamizelka. Kapciuszki przesłodkie. Bardzo żałuję, że nie umiem takich zrobić:-) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kamizelka.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kapcie to słyszałam tylko o lateksie w płynie ale jeszcze nigdy nie stosowałam tego sposobu (pisała o nim niedawno Janeczka z janeczkowo.blogspot.com)
Przesłodki zestaw :) Kamizelka z pięknym makiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Śliczne drobiazgi :)
OdpowiedzUsuńSłodziuchne małe dziergawki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace :) Rzeczy robione dla dzieciaczków są wyjątkowe. Zapraszam również do siebie www.skladrekodziela.blox.pl
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki:)
OdpowiedzUsuńSliczne!
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci sie Antonino,ze czekam,kiedy zaczniesz robic ubranka dla lalek.Mysle,ze szybko to nie nastapi,bo dzidzia jest jeszcze malutka.
Pozdrawiam
Ewa
Rzeczy dla małych dziewczynek są przesłodkie, te skarpetko-kapciuszki mnie zauroczyły!
OdpowiedzUsuńOch Babciu Babciu,dobrze że masz Wnusię bo piękne ciuszki tworzysz.Już widzę jak Wandzia ślicznie tupta w kapciuszkach ubrana w błękitną kamizelkę.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKamizelka cukiereczek.
OdpowiedzUsuńCzytam i podziwiam ,Ciebie i Twoje podejście do życia.
Pozdrawiwm Maria
Jakie te rzeczy są słodkie!
OdpowiedzUsuńWandeczka będzie wyglądać w tym rozkosznie. Serdecznie pozdrawiam:)
Śliczna kamizelka :-) Cudny kolor.
OdpowiedzUsuńSkarpetki doskonałe :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńMario Ludwiniak - podejście do życia, eee chyba normalne...
Ewo - już robiłabym dla lalki - mała Wandzia z radością wozi lalkę niemowlaka w wózeczku lalkowym i nieustannie zdejmuje i ubiera jej czapeczkę. Trzeba by dorobić jakieś ubranka...
słodkie te ciuszki robisz, kamizelka cudowna a skarpetki pomysłowe,
OdpowiedzUsuńoch, jak u ciebie słodko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ☺
OdpowiedzUsuńSuperowe dziergadła, kocham takie malenstwa!!! Napisz jak silikon się sprawdził jestem ciekawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKomplecik wygląda super, jak dla małej miss! Jeśli chodzi o buciki, to może warto podszyć gotowe stoperki, które można wyciąć ze skarpetek dla maluchów z antypoślizgowymi "śladami" - ja bym tak zrobiła...
OdpowiedzUsuń