Strony

sobota, 3 stycznia 2015

Czapki dla dziewczynki

Zrobiłam dla Wandy czapki. Jakoś w tym sezonie zimowym wcześniej brakowało czasu na to, by dziecku zrobić sensowne nakrycia głowy na zimę. Wzięłam się więc za robotę, bo mrozy przyszły, a dziewczynka nosiła zbyt cienkie czapki. Ciągle króluje kolor różowy (muszę w końcu wyrobić zapasy). Czapka nr 1:


w kolorowe paseczki (kolory dobrane takie, jak paseczki naszyte na beżowej kurteczce). Paski zrobione z włóczek moherowych. Czapka zostanie podszyta cieniutkim polarem.
I baktus (baza róż + jedna nitka "Luny" - co nadało lekkości szaliczkowi):


Czapka nr 2:



Biała, zrobiona ryżem i już podszyta polarem, w celu ocieplenia,  żeby głowy dziecku nie przewiewało.


Zużycie włóczki nieokreślone. Obydwie czapki robiłam podwójną nitką; włóczki akrylowe przeznaczone dla dzieci.

18 komentarzy:

  1. Kapitalne czapeczki, zwłaszcza cieniutkie paseczki wyglądają uroczo. Szkoda,że nie pokazałaś tyłu, bo nie wiem, czy tam też jest ściągacz. Pozdrawiam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zrobiłaś te czapeczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. poszalałaś z tymi czapeczkami, to mi uświadomiło że mam sporo resztek i małą siostrzenicę ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. różowy to jedyny słuszny kolor dla dziewczynek w pewnym wieku, z polarem to znakomite rozwiązanie, praktyczne , bo czapka cieplejsza
    obie pięknie się prezentują
    zdrowego 2015 roku

    OdpowiedzUsuń
  5. Super są i najważniejsze, że ocieplane w środku:)
    Szczęśliwego Nowego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, taka biała na polarku i nam by się przydała. Śliczne
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne czapeczki.Nawet płot ubrany jest w malutkie czapusie,prześlicznie wyglada.Pozdrawiam i miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie przepiękne, będzie Wandzi cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie wyszły te czapeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie

    Dawno już myślałam nad zmianą nazwy swojego bloga. Do tej pory nazwa "Sielankowe dzierganie" była powiązana z nazwą domu, który budowałam z bliską mi kiedyś osobą. Nadszedł czas aby i od samej nazwy się odciąć. W związku z tym iż mamy Nowy 2015 rok, może to i odpowiedni czas na powyższe zmiany. Zmieniłam nazwę na blogu i w adresie. Obawiam się jednak, że przez to mogę utracić dużo znajomych, których miałam zapisanych. Będę pisała do tych, których adresy blogowe posiadam. Może jednak wszystko
    wyjdzie na dobre. Będę jednak musiała być na nowo dodawana do obserwowanych. Zapraszam wszystkich. Za parę dni Sielankowe dzierganie zostanie zlikwidowane.

    Witam w Sielskim domu na Groniu!
    http://sielskidomnagroniu.blogspot.com/2015/01/zmiana-nazwy-bloga.html

    Rozgość się proszę.
    Pozdrawiam serdecznie. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacyjne czapki :-) Szczególnie podoba mi się biała :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczności nam pokazałaś:-) Wandzie będzie prezentowała się w nich cudownie. Gorąco pozdfrawiam. Ela

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne czapeczki, piękne kolorki. Szaliczek Baktus cudny :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. No tak, Wnusia rośnie i trzeba wciąż coś nowe dziergać. To są wyjątkowe czapki, pięknie się prezentują, są ciepłe i od Babci.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czapeczki są bardzo efektowne :)

    OdpowiedzUsuń