Strony

sobota, 27 września 2014

W ogrodzie, zanim przyszła jesień...

Ostatnie zdjęcia z ogrodu, zanim zrobiło się zimno, mgliście i deszczowo:

 Zakwitły łany zimowitów:




Winobluszcz jeszcze zielony:

 
Mało słońca, wybujałe cynie:
 



W pełnym słońcu:


Niezawodna miechunka wysiewająca się samorzutnie z roku na rok:

 "Marcinki":

 

9 komentarzy:

  1. Bardzo lubię te ostatnie przedzimowe akcenty ogrodowe:))
    Również moi bliscy twierdzą,że mój blog zamienia się z robótkowego w podróżniczy:)))
    Ale mówię im ,że to blog jest dla mnie anie ja dla bloga:))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, po prostu pięŻnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miniony tydzień był faktycznie bardzo jesienny.Deszczowo i zimno strasznie ale od soboty słoneczko nieśmiało wygląda i może doczekamy się pięknej naszej złotej jesieni.Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedługo przeważać będą żółcie i czerwienie. Pokaż nam je w ogrodzie, kiedy przyjdzie na to czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest pięknie! Twoje zimowity mnie zachwyciły. U nas znowu wróciło słoneczko, więc jeszcze nie jest ponuro...
    pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sie spotkalam rowniez z nazwą michalki i jadwizki .Umnie zimowity zakwitly juz dawno i w zasadzie to z nimi juz koniec , jakies pojeyncze spoznione najwyzej .

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały ogród :-) Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to dobrze ,że natura tak "wymyśliła"...Mamy uroki wiosny ,lata jesieni i zimy,trudno wybrać ,kiedy jest najpiękniej ,bo i zimą zdarza się wiedzieć piękne widoki przyrody.Ja lubię wszystkie pory roku:} Podziwiam zimowity na zdjęciach ,przepiękne,wogóle cały ogród jest piękny.A winobluszcz jaki będzie kolorowy,mam taki sam na całym prawie domu,więc wiem:}Pozdrawiam ,Danka.

    OdpowiedzUsuń