Strony

niedziela, 10 sierpnia 2014

Na Połoninę Caryńską i Rawki

Tym razem córka zaproponowała wycieczkę na Połoninę Caryńską i Rawki. O 10.00 wyruszyłyśmy z Ustrzyk Górnych czerwonym szlakiem na Caryńską (1239 m n.p.m.) .

 Tam idziemy
 


 Ranek początkowo dość jeszcze niegorący i mglisty, był bardzo przyjemny. Samo podejście lasem (w cieniu) niezbyt męczące. Dość szybko osiągnęłyśmy pierwszy szczyt (1234 m n.p.m.), gdzie po krótkim odpoczynku ruszyłyśmy dalej.






Nie przeszłyśmy do końca połoniny, gdyż plan był taki by zejść zielonym szlakiem do Przełęczy Wyżniańskiej.


Stamtąd udałyśmy się w kierunku bacówki i ruszyłyśmy na Małą Rawkę (1272 m n.p.m.).





Stamtąd przyszłyśmy
 
Następnie już spacerowo obrałyśmy kierunek na Wielka Rawkę (1034 m n.p.m.) (żółty szlak).
 




 
Stamtąd zejście (niebieskim szlakiem), przyjemne, chociaż dość strome, lasem miejscami błotnistą ścieżką do szosy prowadzącej w kierunku Ustrzyk Górnych (tam zostawiłyśmy na parkingu samochód).






Cały czas wycieczki - 7 godzin, gdyż o 17.00 dotarłyśmy do auta.
Nie ukrywam, że dwa wejścia pod górę, były dla mnie dość  forsownym przedsięwzięciem, ale dałam radę (a na Rawki jest ostre podejście).

6 komentarzy:

  1. Wspanialy sposob na spedzenie niedzieli, zazdroszcze, widac, ze pogoda dopisala i mimo zmeczenia jest satysfakcja:)Piekne widoki:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Wam, gdybym tam była dołączyłabym do Was. Dzięki za zdjęcia, za relację, przeżywam tę wędrówkę razem z Wami...cudowne o każdej porze roku, Bieszczady!

    OdpowiedzUsuń
  3. To rzeczywiście wysiłek, dwa spore podejścia, w upale, a jak to się stało, że na zdjęciach szlaki wyglądają na puste; o tej porze pewnie mrowie ludzi wędruje, co nas skutecznie odstraszyło od letnich odwiedzin Bieszczadów; no i ten"psi" zakaz, po Karkonoszach psy chodzą spokojnie, jadą kolejką na górę z właścicielem, i jakoś nikomu to nie przeszkadza; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam, ale popieram takie spędzanie wolnego czasu, dobrze jak się ma w poblizu piekne okolice:)

    OdpowiedzUsuń
  5. na Caryńskiej byłam, ale jak weszliśmy na szczyt to mgła była taka,że wyciągniętej dłoni nie było widać, do tego nagłe ochłodzenie, dobrze,że ubiór odpowiedni mieliśmy
    piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń