Włóczka bawełna 100%, zużycie po 50 g na jedno bolerko; druty 3 mm;
rozmiar 9 miesięcy
Bolerka zostały zrobione od góry, z rękawkami bufkami, wykończone szydełkiem (pikotki), zapinane na jeden guzik. Całość testowana w ogrodzie pod jabłonią, jeszcze wiszą niezaszyte nitki, gdyż nie zabrałam ze sobą igły.
Zdjęcia na dziecku - bolerka przed namoczeniem; zdjęcia na płasko - już po schowaniu nitek i po wyschnięciu. Włóczka różowa to 100% bawełna - 135 m/50 g; wyrobiłam ją niemal do końca; niebieska prawdopodobnie z domieszką akrylu (nie miała banderoli) zdecydowanie cieńsza, o dłuższym metrażu na 50 g - gdyż zostało trochę.
Bolerka świetne i włóczki też :)!
OdpowiedzUsuńObydwa sa sliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bolerka. Dziewczęce i faktycznie przydatne wieczorami. A ja ciągle nie mogę się zabrać za naukę dziergania od góry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super bolerka. Śliczne.
OdpowiedzUsuńDobrze mieć taką babcie, która na każdą okazję, w każdej potrzebie jest gotowa do zrobienia czegoś wspaniałego,potrzebnego i ślicznego.
Śliczności! I pięknie na Wandzi leżą.
OdpowiedzUsuńSłodziaki :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że to wnusię tak stroisz, cudo !!!
Pozdrawiam
Śliczne bolerka :-)
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniałą babcią.
Pozdrawiam serdecznie.
Taka babcia to skarb,ot,siądzie i na poczekaniu wydzierga fajne bolerka:))
OdpowiedzUsuńŚliczne bolerka i piękne bufki! Sama bym chciała takie zrobić dla bratanicy ale nie mam wzoru. Robisz sama wzory czy szukasz w internecie lub czasopismach?
OdpowiedzUsuńDla małej damulki są w sam raz. Ale z ciebie pracowita babcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEdith Stuff - bolerko wymyśliłam sama i taki sposób wykonywania bufek w dzianinie robionej od góry.
OdpowiedzUsuńJeżeli znajdę czas (kiedy Wandzia wyjedzie), mogę zrobić krótki opis).
Cudne te bolerka, zachwycona jestem :-)
OdpowiedzUsuńSkoro można dla dorosłych to można przecież i dla dzieci :-)
Bolerka są naprawdę piękne. Bardzo proszę o opis. Zrobię takie dla mojej wnusi. Wielu miłych chwil z wnuczką. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMaria
Śliczne ubranka na malutkiej modelce :-) Buziaki dla Wandzi :-)
OdpowiedzUsuńCudne bolerko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsą śliczne,babcia tak szybko robi że ja nie nadążam,
OdpowiedzUsuńŚliczne bolerka :-)
OdpowiedzUsuńObydwa bolerka są cudne, takie cukierkowe:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne i praktyczne bolerka.
OdpowiedzUsuńFajna włóczka.
Serdecznie pozdrawiam Dorota
Antonino!
OdpowiedzUsuńBolerka sa przesliczne,kolory rowniez.
Pozdrawiam
Ewa
A to ci babcia:)bolerka na zawołanie,ciach i są:)super babcia i super bolerka!,,,,,
OdpowiedzUsuńDodatkowy atut, że w tych pięknych bolerkach jest okruszek babcinego serca:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo pomysłowo zrobiłaś te bolerka, bufki są kapitalne, pikotki wyglądają jak szydełkowe. Całość bardzo dekoracyjna, chociaż bez ażurów.Fajnie mieć taka damę w domu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zdolna babcia :)
OdpowiedzUsuńWystarczy troszkę włóczki, druciki i dziecko już nie marznie :) a przy tym ślicznie wygląda :D
Zachwycona jestem zarowno bolerkami jak i fotkami mlodej damy , chociaz bez buzki .
OdpowiedzUsuńCudowne bolerko.
OdpowiedzUsuńAle słodkie te bolereczka ;-) mała królewna będzie szykowna ;-)
OdpowiedzUsuń