Ponownie zaczynam produkcję kapci. Stare się powydzierały i sprały. Zaczęłam od takich robionych z włóczki "kapciowej". Zapas różowej już się kończy, natomiast złotej mam jeszcze sporo - kiedyś kupiłam na Allegro dość duży motek.
Te dzisiaj prezentowane są wykonane według tego wzoru. Ozdobiłam je pomponami ze sztucznego futerka, które kiedyś tam przyszyte było do kaptura kurtki (kaptura nigdy nie nosiłam, futerko odprułam, bo może kiedyś się przyda; no i się przydało).
Kapcie robiłam na drutach 4 mm, podwójną nitką.
Bardzo zgrabne stopki w zgrabnych kapciuszkach. Pomponiki dodają finezji . Efekt końcowy na 5+
OdpowiedzUsuńFuterko jest boskie :) ! Ja narazie mam dwie pary i sie zabieram za trzecia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://szymkowerobotki.blogspot.ie
Świetne kapcie!Bardzo pomysłowo wykorzystałaś futerko:)))Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne kapcioszki, pomponiki ślicznie je ozdabiają.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota
Uwielbiam takie kapcioszki i pamiętam, jak moja mama robiła takie ze sztucznej włóczki o niezbyt pięknych kolorach, ale mimo to miały swój urok. Cała rodzina w nich paradowała, a przy okazji froterowaliśmy podłogę :-)
OdpowiedzUsuńUzasne!!
OdpowiedzUsuńZadziornie wyglądają te pomponiki:)
OdpowiedzUsuńŚwietne:-))) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kapcie :-) A z futerkiem - doskonałe :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuperowe!!!!
Ale superowe :-)
OdpowiedzUsuńpomponiki z futerka górą!!!!
OdpowiedzUsuńPomponiki dodają niezwykłej finazji
OdpowiedzUsuńKapcie są fajniutka a te futerko jest bajeczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńUrokliwe dzięki pomponom.
OdpowiedzUsuń...pozdrawiam...
Kapcie wyszły bardzo ładne, a pomponik dodaje uroku.
OdpowiedzUsuń