Tej wiosny jednak zamysł udało mi się wcielić w czyn i oto jest:
Szydełko 1.75 mm; nici: "Tradition 20 Plus" 100% bawełna; 530 m/100 g + 2 nitki bawełny ze szpuli; zużycie około 200 g
Jak widać bluzkę można ubierać na top granatowy, biały, a nawet czerwony - prezentuje się wtedy za każdym razem nieco inaczej. Mnie podobają się wszystkie wersje.
Top w takim stylu wykończy ściągaczem wylansował Kenzo w 2006 r. U niego oprócz rozet pojawiają się inne motywy szydełkowe (w tej kolekcji jest też tunika). Mnie spodobał się motyw rozet oraz połączenie koloru białego z granatowym i czerwonym - co dało efekt marynistyczny.
Wzorowałam się na tym zdjęciu (nie wiem z jakiej kolekcji pochodzi):
Przyznam, że w pierwszej wersji zamierzałam swoją bluzkę wykończyć także ściągaczem. Jednak okazało się to niewypałem. Takie wykończenie należałoby zrobić maszynowo. Ścigacz ręcznie robiony z nici bawełnianych okazał się zbyt rozlazły (a robiłam go na drutach 2,5 mm). Zrobiłam wykończenie przy dekolcie (jeden wieczór), sprułam w następny. Zdecydowałam się na wykończenie szydełkiem, w związku z tym dorobiłam jeszcze na wysokość jeden pas rozet, bo bluzka byłaby za krótka.
Detal
Detal
Pięknie wyszło! Uwielbiam bluzki z elementów szydełkowych, a z tym kolorowym wykończeniem wyglądają jeszcze fajniej :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się ta bluzeczka. Ciekawe wykończenia, a całość jak z zaprezentowanej niżej kolekcji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniała bluzeczka.Czerwień i granat dodają bluzce tego...
OdpowiedzUsuń"czegoś".Spodnia warstwa w trzech wymienionych kolorach ...albo dla odważnych na biustonosz:)))
Świetna bluzka, bardzo mi się podoba Twoja interpretacja :))
OdpowiedzUsuńpiekna bluzeczka i slicznie w niej wygladasz, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńgratuluje,piekna bluzeczka,bardzo ladnie w niej wygladasz,
pozdrawiam
ania
Bardzo mi się podoba ta bluzeczka. Zmiana kolory spodu daje duże możliwości. Widziałam gdzieś w sieci bluzeczkę z podobnych elementów, ale kolorowych. Efekt równie ciekawy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam, wygląda zachwycająco:)
OdpowiedzUsuńbluzka wygląda super :)
OdpowiedzUsuńCudna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńBoska. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna bluzeczka. Wymagająca ogromne nakładu pracy, ale efekt tego wart. Bardzo podobają mi się wykończenia, lubię taki marynistyczny styl :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie , przepięknie .Uwielbiam styl marynarski , ale nie wyobrażałam sobie w tym stylu elementów okazuje się ze wygląda to genialnie. brawo.
OdpowiedzUsuńŚliczna jest Twoja bluzeczka, fajnie wykombinowałaś ze ściągaczem na szydełku:)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńDobrze, że udało się ją w końcu dokończyć, teraz możesz z dumą prezentować na sobie.
Naprawde silczna!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda - super wykończenie !
OdpowiedzUsuńKochana, czy widzisz jak noszą te bluzkę modelki na zdjęciu? Żadnych bluzeczek pod spodem:) Tak wiem ! My jesteśmy porządne dziewczynki i nie odkrywamy wszystkich kart!!! Bluzeczka bardzo mi się podoba! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBluzeczka wyszła piękna.Ja raz w życiu postanowiłam też zrobić taką bluzeczkę. Ile mnie to kosztowało wiem tylko ja. Zrobiłam ale tylko jedną i koniec. Wiem że umiem ale mam dość na całe życie. Pozdrawiam pełna podziwu .
OdpowiedzUsuńprzeurocza, ładnie leży a zestaw kolorów piekny,
OdpowiedzUsuńefekt mnie zaskoczył, pozytywnie
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuje!
OdpowiedzUsuńBluzeczka wyszła Ci prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka. Żałuję, że szydełko to nie moja bajka. A tak marzy mi się spódniczka! Zostaje mi tylko podziwianie umiejętności innych. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwow, that is very beautiful, nice job!
OdpowiedzUsuńbluzka jest świetna ale ja kurcze z elementami mam się na bakier więc tylko podziwiam :)
OdpowiedzUsuńCudna bluzeczka :-) Wspaniała :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie do Ciebie pasuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetna! I fajny pomysł z wykończeniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna jest! I bardzo ładnie w niej wyglądasz. Na niebieskim podoba mi się chyba najbardziej, bo rozetki są na tym tle najlepiej widoczne. Cudeńko! Ja już kiedyś przymierzałam się do bluzeczki z elementów, ale jeszcze wtedy nie potrafiłam ich łączyć. Nauczyłam się tego dopiero na firance więc teraz już mi nic na przeszkodzie nie stoi:) Dziękuję za wspaniałą inspirację!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta bluzeczka :))pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńtaka kwiatowo marynarska bym powiedziała
Rewelacja !!! Piękna ... Brak słów ... :-)
OdpowiedzUsuńWitaj. Jestem u Ciebie chyba po raz pierwszy. Trafiłam tu przez przypadek. Jestem pod dużym wrażeniem:) Podoba mi się tu, więc zostanę na dłużej:)Pozdrawiam bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna:)
OdpowiedzUsuńJak widać na wszystko przychodzi swój czas. Bluzeczka wyszła piękna i ładnie przylgnęła do Ciebie.
OdpowiedzUsuń