Strony

środa, 3 kwietnia 2013

Pulowerki

W oczekiwaniu na wiosnę  machnęłam sobie dwa pulowerki. Lubię nosić pulowerki czy kamizelki  na bluzki koszulowe, szczególnie wiosną, kiedy już za ciepło na sweterki, a w samej bluzce jeszcze za bardzo ciągnie po plecach, kiedy wyłączą ogrzewanie w pomieszczeniach.
Pierwszy w kolorze czarnym wykonany jest szydełkiem (dość wysoki ściągacz zrobiłam na drutach), na okrągło. Miał to być lekki, ażurowy pulowerek, który można, w razie potrzeby, włożyć pod żakiet:

 Druty 3 mm, szydełko 2,1 mm Tulip;
włóczka "Kocurek" 100% akryl, 520m/100g; zużycie 120 g.

 
Detale
 
Wzór
 
Pulowerek został wykończony półsłupkami, ostatni rząd to oczka rakowe.
 
Pulowerek nr 2 został zrobiony na drutach, na okrągło. Jest zdecydowanie cieplejszy, nieco bardziej obszerny (bez taliowania), bardziej sportowy:
 
Druty 3 mm i 3,5 mm; włóczka "Regia" 75% wełny, 25% poliamid; 125m/100g; zużycie 200 g
 
 
Pulower został wykończony ściągaczem 2x2, zwieńczonym sznureczkiem (dzięki temu dekolt i pachy się nie rozciągają). Gotowy już wyrób bardzo się naciągnął po namoczeniu (a nie robiłam zbyt luźno). Obawiałam się, że już tak zostanie, jednak po wysuszeniu wrócił do pierwotnych rozmiarów. Byłoby mi szkoda pracy, gdyby forma rozciągnięta była monstrualnych rozmiarów. A sam pulower z założenia też jest nieco luźniejszy.

18 komentarzy:

  1. Przepiękne:)też na szydełku cudny...jak ja bym chciała coś takiego umieć,ale narazie ubrania to dla mnie czarna magia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ten szydełkowy pulower. Zapisałam sobie wzór. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli nie da się jeszcze porządkować ogrodu, no to trzeba zająć sobie czymś ręce. Pulowerki zawsze się przydadzą. Obydwa - każdy w swoim rodzaju są urokliwe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie wyszly te bezrekawniki.
    Ten czrny bardzo elegancki
    w pajaczki, a drugi to CALA WIOSNA...
    Pozdrawiam i Caluje
    Krysia z Kanady
    PS. Kadniutki kolaz wiosenny z kogutkiem - cacy cacy !
    www.dancingscarves.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pulowerki zawsze bardzo mi się podobały, choć dla siebie to akurat rzadko je robię - ja najbardziej nie tyle po plecach marznę, co po ramionach i rękach... Ale ten szydełkowy jest śliczny i taki chętnie bym sobie wyszydełkowała... nie musi grzać, niech tylko wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pulowerki są super też bardzo lubię nosić takie bezrękawniki.
    Czarny pulower jest uroczy i bardzo elegancki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne kamizelki. Szczególnie ta czarna - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne pulowerki. Bardzo mądry pomysł. Do białej bluzeczki pasują jak ulał. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne! Szczególnie ten czarny strasznie mi się podoba! Podobno ażury na wiosnę to krzyk mody! Oby tylko ta wiosna przyszła ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ŚWIETNE PULOWERKI! WŁAŚNIE MYŚLĘ O CZYMŚ TAKIM ,ŻEBY ZROBIĆ.CHYBA JEDNAK TEN PIERWSZY BARDZIEJ PRZYPADŁ MI DO GUSTU:)

    OdpowiedzUsuń
  11. O na wiosnę będą jak znalzał :) oba bardzo w moim guście :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się ten czarny :) jest niezwykle elegancki i kobiecy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne,kiedy to zrobiłaś,błyskawica.

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne pulowerki :)
    Moim faworytem jest ten czarny. Choć to raczej kolor smutku. Ta ażurowa pajęczynka pięknie się prezentuje. Nie zakrywa za bardzo, a wręcz powiedziałabym dodaje uroku :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czarny jest piękny!!!
    i uniwersalny...

    OdpowiedzUsuń
  16. Też lubię kamizelki :-) Obie udane, każda w swoim rodzaju. Fajnie się ułożyły kolorki w Regii.
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne pulowerki. Też bardzo je lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. No no no super ja też będe musiała spróbować

    OdpowiedzUsuń