powstała jako prototyp. Może na zdjęciu nie ma idealnie okrągłego kształtu, a to tylko z tej przyczyny, że nie zdążyłam uszyć na maszynie wsadu w kształcie koła. Chciałam szybko zobaczyć, jak prezentuje się zrealizowany projekt takiej poszewki. Nie miałam więc czasu na wyciąganie maszyny i wykrawanie obłych kształtów wsadu. Pojechałam wczoraj do "Jyska", kupiłam nowe wsady do poprzednio prezentowanych poduszek. Okrągłych nie było, więc w tym kwadratowym pozszywałam rogi - wprawdzie nie uzyskałam idealnych kragłości, ale do szybkiego zaprezentowania poduszki, na razie może być.
Druty 7 mm; włóczka 50% akryl, 50% bawełna - poczwórna nitka; ścieg francuski
Chwilowo ją zeszyłam, jednak w przyszłym tygodniu kupię biały suwak i wszyję, żeby móc swobodnie poszewkę ściągać do prania.
Taka poduszka jest wstępnym pomysłem do zrobienia w przyszłości pufy. Musiałam więc wypróbować, jak taki projekt wykonać i czy taki sposób wykonania nada się na pufy, które prawdopodobnie zrobię ze "Zpagetti".
Ta okrągła poduszka jest zrobiona w poprzek, ściegiem francuskim, przy użyciu rzędów skróconych.
Super poducha, i mnie się marzy tego typu pufa, ale poraża mnie cena zakupu takowej. Pozdrawiam, Beata
OdpowiedzUsuńSuper poducha, mnie się też marzy tego typu pufa, ale poraża mnie zakup takowej. Pozdrawiam, Beata
OdpowiedzUsuńChciałam tylko wyrazić swój zachwyt nad podusią , a zostałam na dość długo. Obejrzałam całą kolekcję balerinek, poczytałam o piesku, o zalanych terenach, podziwiałam Twoje szydełkowe dokonania. Pięknie i twórco u Ciebie. Jeszcze nie raz zrobię sobie taki nalot. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta podusia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Poduszka prezentuje się bardzo dobrze. Na zdjęciach praktycznie nie widać nierówności... Prototyp pierwsza klasa :D
OdpowiedzUsuńŚwietna podusia!
OdpowiedzUsuńświetna poducha:) Podziwiam wszystkie prace drutowe i szydełkowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Powodzenia w poTworzeniu pufy:)
Świetna poducha. Też mam ochotę na drucianą, ale czasu brak. Pozdrawiam i miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńJakie plany! Podusia fajna, ale obawiam się, ze pufa ze "spagetti" nie wyjdzie:)Żartowałam z tym makaronem:):):)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUrocza ta podusia !
OdpowiedzUsuńpiekne poduszki
OdpowiedzUsuńto poduszkowo się zrobiło, ta okragła śliczna i bardzo oryginalna.
OdpowiedzUsuńWyszła fantastycznie :) A ja jestem na druty oporna :(
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa ta poducha :)
OdpowiedzUsuńŚwietna poducha :) Ja też myślę i nowych drucianych poszewkach... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńwitaj Twoj profil jest dla mnie inspiracja uwielbiam ogladac Twoje prace są przepiekne mają duszę pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba twoja wersja okrągłej poduchy. Okrągłe poduszki były u mojej babci... aż się łezka w oku kreci...
OdpowiedzUsuń