Jeszcze ponudzę kołnierzykami. Na bazie tego wzoru powstały jeszcze nieco inne wersje:
Granatowy kołnierzyk jest rozdzielony z tyłu. Robi się go na tym samym łańcuszku, ale każdą część osobno:
A to już eksperyment: kołnierzyk zwężany i zapinany z tyłu:
Taki kołnierzyk może być noszony solo, albo z bluzką z kolnierzykiem; wówczas na kołnierzyk szydełkowy wykładamy kołnierzyk bluzki (dobrze by było, gdyby ten bluzkowy był nieco mniejszy).
Podoba mi się.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProsty a jaki elegancki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen zwężany to dobry pomysł, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wersje bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńO tak, ten zwężany najbardziej mi się podoba (granatowy), misterna robótka, majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, podobają mi się. Chyba wirusa u Cię złąpałam, bo teraz po głowie chodzą mi kołnierzyki :-)
OdpowiedzUsuńmożesz "nudzić" ile chcesz, bo patrzeć na te Twoje prace to sama rozkosz!
OdpowiedzUsuńNo co Ty, wcale nie nudzisz :)) Nosić nie lubię, to chociaż pooglądam sobie, a co :))
OdpowiedzUsuńProsty ale cudny :))
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o pomoc: jak zrobić ten zwężany? męczę się już z tym długi czas, a dopiero dziś trafiłam na twoją stronę -to prawdziwa kopalnia wiedzy i pomysłów!
OdpowiedzUsuńKochana, ja takze chetnie poprosze o wzor na ten zwezany kolnierzy.Jest super elegancki. Bardzo ale to bardzo mi sie podoba. Znajdz prosze troche czasu i duzo ochoty aby wzor jego wukonanaia nam niewtajemniczonym wyjasnic. A znajac Ciebie napewno to kiedys zrobisz, za co juz bardzo serdecznie dziekuje. Pozdrawiam, ania
OdpowiedzUsuń