Strony

środa, 5 października 2011

Po latach

dokładnie po dwudziestu, spotkałam się z koleżanką. Przyjechała na urlop z Ameryki i odwiedziła mnie w weekend.

W Zagórzu. Zdjęcie wyszło trochę prześwietlone, słońce grzało bardzo mocno

Było miło i sympatycznie. Czułyśmy się tak, jakby czas zatrzymał się te kilkadziesiąt lat temu, kiedy byłyśmy młode. Gadałyśmy i gadałyśmy...
W sobotę wyjazd do ogrodu w  Zagórzu. Potem krótka wycieczka  nad zaporę solińską, następnie wizyta u moich rodziców.



Widok z zapory

Po południu razem lepiłyśmy pierogi ruskie, takie jakie jada  się w Polsce...
W niedziele  było już mało czasu, koleżanka wracała autobusem do Krakowa, więc  zaliczyłyśmy tylko krótki wypad  do centrum Sanoka. Było szybkie oglądanie ciekawostek sanockich.

Na deptaku ze Szwejkiem


Panorama - punkt widokowy przy zamku sanockim

Może znów spotkamy się za kilka lat.

15 komentarzy:

  1. Bieszczady jesienią są prześliczne, ale ja bywałam tam w sierpniu. I pływaliśmy Omegą po zalewie, było super.Mam wrażenie,że Bieszczady są miejscem, w którym zatrzymuje się czas.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne spotkanie. Cudne zdjęcia pokazałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To był z pewnością miło spędzony czas wspomnień :-). Pokazałaś i przypomniałaś koleżance piękne miejsca w Polsce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło jest tak po latach się spotkać.Przed dwoma laty spotkałam się z moją szkolna przyjaciółką po trzydziestu latach niewidzenia i ,rzecz cudowna,nie mogłyśmy się nagadać,całkiem jak w szkole:)Teraz spotykamy się już regularnie i własnie na weekend sie do niej wybieram.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie spotkania po latach są bardzo miłe.
    Piękne zdjęcia, Bieszczady są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bieszczady o tej porze roku, w taką pogodę, w miłym towarzystwie - czego więcej chcieć? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chcę w Bieszczady. Ale pochodziłaby po górach. Wróciły wspomnienia z lata.
    Super spotkanie, z pewnością miło spędziłyście czas

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj ta zapewne fajowo było;))))tak sobie powspominać;)))a pogoda wam dopisała bo widoczki przepiękne w tym słońcu;))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak,"takie spotkania to cudowna rzecz". A moja przyjaciólka wyjechała do Stanów tylko na pół roku, a siedzi już 14 lat. Czy wróci?? Nie wierzę. Szkoda. Rozmawiamy telefonicznie raz w miesiącu, az Jej sie karta skończy.
    A Bieszczady to moje wymarzone i ulubione miejsce na ziemi.
    Pozdrawiam Cię Ninko serdecznie.
    Joana

    OdpowiedzUsuń
  10. na pewno miłe spotkanie oby kolejne wcześniej niż za 20 lat

    OdpowiedzUsuń
  11. Spotkania po latach to cudowny powrót do młodzieńczych czasów. Miałaś cudownie spędzony czas.

    OdpowiedzUsuń
  12. takie spotkanie po latach to fajna sprawa :) a widoki przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  13. Przegladając Twojego bloga zawsze uczestniczę w jakiejś wędrówce, jest cudnie, o wielu miejscach nie mialam pojęcia do tej pory, Jesteś żywym przewodnikiem po pięknych miejscach. Dziękuję Pozdrawiam TUE_

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie spotkania po latach są niesamowitym przeżyciem.

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń