W Zagórzu. Zdjęcie wyszło trochę prześwietlone, słońce grzało bardzo mocno
Było miło i sympatycznie. Czułyśmy się tak, jakby czas zatrzymał się te kilkadziesiąt lat temu, kiedy byłyśmy młode. Gadałyśmy i gadałyśmy...
W sobotę wyjazd do ogrodu w Zagórzu. Potem krótka wycieczka nad zaporę solińską, następnie wizyta u moich rodziców.
Widok z zapory
W niedziele było już mało czasu, koleżanka wracała autobusem do Krakowa, więc zaliczyłyśmy tylko krótki wypad do centrum Sanoka. Było szybkie oglądanie ciekawostek sanockich.
Na deptaku ze Szwejkiem
Panorama - punkt widokowy przy zamku sanockim
Może znów spotkamy się za kilka lat.
Bieszczady jesienią są prześliczne, ale ja bywałam tam w sierpniu. I pływaliśmy Omegą po zalewie, było super.Mam wrażenie,że Bieszczady są miejscem, w którym zatrzymuje się czas.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Piękne spotkanie. Cudne zdjęcia pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńTo był z pewnością miło spędzony czas wspomnień :-). Pokazałaś i przypomniałaś koleżance piękne miejsca w Polsce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło jest tak po latach się spotkać.Przed dwoma laty spotkałam się z moją szkolna przyjaciółką po trzydziestu latach niewidzenia i ,rzecz cudowna,nie mogłyśmy się nagadać,całkiem jak w szkole:)Teraz spotykamy się już regularnie i własnie na weekend sie do niej wybieram.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie spotkania po latach są bardzo miłe.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, Bieszczady są piękne.
Bieszczady o tej porze roku, w taką pogodę, w miłym towarzystwie - czego więcej chcieć? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa chcę w Bieszczady. Ale pochodziłaby po górach. Wróciły wspomnienia z lata.
OdpowiedzUsuńSuper spotkanie, z pewnością miło spędziłyście czas
Oj ta zapewne fajowo było;))))tak sobie powspominać;)))a pogoda wam dopisała bo widoczki przepiękne w tym słońcu;))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak,"takie spotkania to cudowna rzecz". A moja przyjaciólka wyjechała do Stanów tylko na pół roku, a siedzi już 14 lat. Czy wróci?? Nie wierzę. Szkoda. Rozmawiamy telefonicznie raz w miesiącu, az Jej sie karta skończy.
OdpowiedzUsuńA Bieszczady to moje wymarzone i ulubione miejsce na ziemi.
Pozdrawiam Cię Ninko serdecznie.
Joana
na pewno miłe spotkanie oby kolejne wcześniej niż za 20 lat
OdpowiedzUsuńSpotkania po latach to cudowny powrót do młodzieńczych czasów. Miałaś cudownie spędzony czas.
OdpowiedzUsuńFajne spotkanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakie spotkanie po latach to fajna sprawa :) a widoki przepiękne
OdpowiedzUsuńPrzegladając Twojego bloga zawsze uczestniczę w jakiejś wędrówce, jest cudnie, o wielu miejscach nie mialam pojęcia do tej pory, Jesteś żywym przewodnikiem po pięknych miejscach. Dziękuję Pozdrawiam TUE_
OdpowiedzUsuńTakie spotkania po latach są niesamowitym przeżyciem.
OdpowiedzUsuńPzdr.