Dzisiejsze późne popołudnie bardzo ciepłe i prawdziwie jesienne. Słońce kładło się długimi smugami po rozżółconych łąkach i lasach - feeria jesiennych barw tańczących w oczach. W ramach naszej codziennej dawki ruchu wyszłyśmy z Ifą nad stawy:
Teraz już pusto nad brzegiem, wędkarze zakończyli sezon. Tylko powalone drzewa świadczą o tym, że tu mieszkają także bobry.
Następnie udałyśmy się na dawne "czołgowisko", dziś trawiaste łąki porośnięte gdzieniegdzie niewielkimi, drzewami, poprzecinane wydeptanymi i wyjeżdżonymi przez motocykle ścieżkami:
W tym miejscu:
natknęłyśmy się na sarny - jednak złośliwy aparat zbyt wolno odsłaniał migawkę i zwierzęta nie poczekały.
Z góry daleki pejzaż miasta:
Wracałyśmy leśną ścieżką. W promieniach chowającego się już słońca, pnie buczyny "grały" rudościami:
Piękny jesienny spacer. Sliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny spacer w takich jesiennych pejzażach zrobiłaś sobie i pieskowi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne jesienne fotki!!!!:)
OdpowiedzUsuńKocham jesień, właśnie taką jaką opisałaś. Złotą, słoneczną, kolorową. Zazdroszczę Ci tych pięknych widoków.
OdpowiedzUsuńCiągle obiecuję, że na jesieni pojadę w Bieszczady i jakoś mi się to nie udaje. Może w przyszłym roku...
Pozdrawiam jesiennie, słonecznie, miło.
Piękne jesienne widoczki ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mojepasje-betinaa40.blogspot.com/
I dlatego, ze względu na te kolory jesień to moja pora roku.
OdpowiedzUsuńCzyż nie jest pięknie u nas?
Ale tam ładnie u Ciebie. Niesamowite widoki. Zazdroszczę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwoooow, jak pięknie! Aż zaczynam przychylniejszym okiem patrzeć na jesień:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać. Nacieszę oczy, nauczę się czegoś nowego. Dziękuję :-). Pozdrawiam, Ela.
OdpowiedzUsuńCo za widoki, co za spacer. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńCudna jesień u Ciebie!!! Ależ ci zazdroszczę tych kolorów wokół;-)
OdpowiedzUsuńTo chyba ostatnie dzwonki na łapanie kolorów jesieni, buki są złociste, trawy spłowiały, świat przymglony, nic, tylko jesienna zaduma, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne widoki.
OdpowiedzUsuńSarny są płochliwe ale ja mam świetne miejsce na robienie im zdjęć. Sarny, które są na moim blogu złapałam aparatem z mojego balkonu:)
Pozdrawiam serdecznie
pieknie i złoto ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i malowniczy opis jesienny.Jestem pod wrażeniem postów dotyczących cudownych kapliczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dziękując za gościnę na moim blogu:)
Piekna jesien u ciebie!
OdpowiedzUsuńTak pięknie, że dech zapiera!
OdpowiedzUsuń