Ten odkryłam dzisiaj
A to dowód, iż rysunek jest rzeczywiście namalowany na drzewie:
Fotkę tego robiłam z oddalenia (z drugiego brzegu potoczka wpadajacego do Sanu)
- dlatego nie jest zbyt wyraźna
A ten jest najstarszy, malunek nieco się zatarł. Został wykonany na starym wyciętym pniu wierzby:
Oczywiście pada nadal, nie przestaje. Woda w Sanie jest bura i wysoka:
Udało mi się wykonać kolejne zdjęcia czapli. Parka ptaków kołowała nad wodą, żerowała i głośnym kląskaniem dawała znać, że żyje. Mnie jednak udało się zrobić fotografie jednej z nich:
Zdjęcia nie najlepsze, po pierwsze aparat taki sobie, po drugie kiepska pogoda, po trzecie ptak nie pozwolił podejść zbyt blisko, a w locie błyskawicznie "odlatywał" z obiektywu aparatu.
Przepiękne widoki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ogromnie mi się podobają te malunki na wierzbach. Pierwszy raz widzę coś takiego.
OdpowiedzUsuńJest w tej chwili 20,25 i nawet nie pada, chyba od godziny.Zdjęcia fajne, nie narzekaj.
Swietne te malunki na drzewach! Podziw dla artysty!
OdpowiedzUsuńMotylek
Swietne te malunki na drzewach! Podziw dla artysty!
OdpowiedzUsuńMotylek
Interesujące twarze.
OdpowiedzUsuńDużo ciepłego słońca życzę.
Pozdrawiam.
Malunki na drzewach bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńDeszcz nadal pada, u nas w Sanie też woda bura i też podniosła się.
Mnie udało się zrobić z bliska zdjęcie bociana. Za kilka dni pokażę na swoim blogu.
Fantastyczne twarze. Ktoś ma ogromny talent!
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia.Uwielbiam oglądać Twojego bloga
OdpowiedzUsuńTwarze na drzewie wyglądają dość ciekawie.Mam nadzieję, że przestało lać i San nie zrobi nikomu szkód. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńznakomite te obrazy ! taka sztuka dla wszystkich, wyszła do ludzi,
OdpowiedzUsuńgratuluję dobrego oka
Świetny graficiarz maluje te wierzby nad Sanem, niezwykle dokładnie oddaje wyraz twarzy. Miałam nadzieję, że obudzę się dziś w słońcu, a tu dalej leje, oglądałam kamery w Sudetach, słońce wschodziło, a u nas co? Woda do rzek zaczyna spływać, nieładnie to wygląda, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Nigdy czegoś podobnego nie widziałam. Nadanie starym pniom rysów starych ludzi daje naprawdę zachwycający efekt. Choć, gdy się tak nad tym zastanawiam, to rzeczywiście w starych drzewach jest coś takiego dostojnego, uspokajającego i budzącego respekt. Zupełnie jak w starych ludziach...
OdpowiedzUsuńTe twarze są niesamowite!!! Chciałabym poznać człowieka, który ma takie pomysły i do tego je realizuje!
OdpowiedzUsuńA widok czapli - bezcenny!
Pozdrawiam ciepło, to może się w końcu rozpogodzi :-)
te rysunki to profesjonalna robota!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ludziom, którzy mają talent do rysowania/malowania...
Piękne fotki :)
OdpowiedzUsuńMalunki na drzewach są rewelacyjne i jeśli wykonane bez szkody dla drzew to popieram taką sztukę :)
ja też coś takiego widzę po raz pierwszy - jestem zauroczona - Antonino Ty masz dar przekazywania
OdpowiedzUsuńwszystkiego w taki sposób, ze trzeba się tym zainteresować bo zawsze są to "obiekty" godne podziwu - ANONIM
Malowidła są nieprzeciętne! Ogromne uznanie dla ich Autora!
OdpowiedzUsuńNie mogę napatrzeć się na te twarze - z wyrazem, oczy mówiące...
Życzę lepszej pogody i spokojnego Sanu.
Pozdrawiam ciepło.
Portrety bardzo ciekawe. Pejzaże z czaplami piękne, a pogoda w koncu się poprawi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie