A kura prezentuje się nadzwyczaj okazale i może mieć kilka zastosowań np. jako zawieszka, albo wielkanocna podkładka pod kubek, czy też w końcu oprawiona zawisnąć jako obrazek.
A skoro o kurach mowa – to dwie fotki pięknych żywych kur:
* * *
Zimny weekend spędziłam na wycieczkach. Przyjechał mój brat z bratową i zaproponował wycieczki Szlakiem Architektury Drewnianej po Pogórzu Przemyskim. Pogoda wczoraj nie dopisała, ponieważ zaczął sypać śnieg i później już nie było właściwej widoczności. Dzisiejszy dzień – piękny. Słońce i kryształowe powietrze, tyle że dosyć zimno. Przemarzłam w swoich dżinsikach i jeszcze nie mogę się rozgrzać. A zobaczyliśmy piękności. Brat pojechał w takie miejsca, gdzie nigdy sama bym się nie zapuściła z powodu kiepskiej drogi i niepewności czy dalej można przejechać. Nie zdawałam sobie sprawy, że takie perełki architektoniczne uchowały się na tym terenie. Będę je po kolei pokazywać. Dziś tylko panorama z Gór Słonnych:
A takie oto zwierzątko o imieniu Mela towarzyszyło nam w wycieczkach:
Dzieki za kurki! na ta plaska juz dawno mialam ochote! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakich kurek jeszcze nie widziałam !!!super!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te płaskie kurki. Myślę, że mogłabym popróbować je zrobić, opisałaś wykonanie tak dokładnie. Nie obiecuje, ale może dam radę.
OdpowiedzUsuńA wycieczka, choć pogoda nie dopisała, to udana. Piszesz, że zobaczyłaś piękności. Będę czekać na kolejne wpisy z tej wycieczki. Na Pogórzu Przemyskim bywam, więc może będą to miejsca, gdzie w lecie zawitam.
Panorama z Gór Słonnych Piękna. Ja tem byłam w czerwcu minionego roku.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajne te kurki. Mogą służyć jako podkładki, albo zawiesić można . Mela śliczna kocham psy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis na "płaskie kurki" i za odkrywanie gór dotąd nie odkrytych, pisz, pisz, jeszcze się skuszę :) pozdrawiam hel
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! Dziękuję za opis tej kurki :) Może uda mi się zrobić takie łapki kuchenne?!
OdpowiedzUsuńDziekuję za komentarze. Wiem, że kurki są znane, może warto było przypomnieć ten wzór. Bean podsunęła pomysł łapek kuchennych -faktycznie zrobione z grubszej bawełny wyjdą zapewne ciekawie. Ja robiłam je z dość cieniutkich nici szydełkiem 1,9/2,1 mm.
OdpowiedzUsuńTojatenia - dziekuję. Może zrobisz, przeciesz masz talent i dryg do robótek. A na wycieczce ogladaliśmy i prawdziwe perełki i mnirej ciekawe obiekty.