Myślę więc i czekam, aż przestanie mrozić (i nie będę musiała codziennie rano skrobać szyb w samochodzie), aż przestanie wiać i w końcu zejdzie do końca śnieg, którego łaty widnieją na słonecznych stokach, a który uparcie leży w cienistych miejscach.
Tak Ifa korzysta z możliwości pobiegania po polach
Zapomniane, zrobione już jakś czas temu dwie chusty Kiri:
Kolor powyższej ciekawy - nie jest to turkus i nie jest to zieleń, ale dobrze komponuje się z "morskim".
I czerwona:
Składu włóczek już nie pamiętam, są to jakieś mieszanki z wełną. Chusty z założenia raczej cieniutkie, takie do zarzucenia w celach bardziej ozdobnych, niż grzewczych.
bardzo ładne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne;)))mnie ta czerwona urzekła!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam perfekcję wykonania. Psiak uroczy :)
OdpowiedzUsuńObie śliczne, ale dla mnie ta turkusowa, z uwagi na kolor jest górą.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Chusty przepiękne!!!A piesek kochany!!!Nie ma jak słoneczko , co ;)?
OdpowiedzUsuńWidzę, że Ifa w swoim żywiole:)
OdpowiedzUsuńChusty piękne, zwłaszcza pierwsza ma oryginalny interesujący kolor, chociaż czerwień też świetnie się prezentuje:)
Pozdrawiam:)
Chusty są fantastyczne , ja nie przepadam za robienie z tak cienkich nici .Co do zastosowania chusty to nie zgadzam się z tobą , ona jest ażurowa ale z doświadczenia wiem ze jednak grzeją.
OdpowiedzUsuńPiękne chusty...:-) Obie mają piękne kolorki ale ja wręcz uwielbiam czerwień i muszę przyznać, że wygląd chusty też zależy od koloru włóczki... ta czerwona wydaje mi się taka bardziej "wyrazista"...;-)
OdpowiedzUsuńCoś tam ogrzeją ;)
OdpowiedzUsuńŁadne chusty.
Obie chusty śliczne są i bardzo podobają mi się kolory.Piesek świetny,widzę,że lubi zabawy na śniegu?Mój bardzo lubi:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne chusty. I mimo, że cienkie to zapewniam, że też grzeją. Ja się przekonałam.
OdpowiedzUsuńPiękne chusty i cudne kolory na nich.
OdpowiedzUsuńoch, ta turkusowa przepiękna :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne te chusty.Fajnego masz psa-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń