Znane już, prezentowane wcześniej kapcie szydełkowe - balerinki.
[ Dopisane: Drogie Panie!] Opis wykonania kapci jest tu . (I był od początku w tym miejscu podany).Tym razem
"Kolekcja jesienna" w mocnych, nasyconych kolorach (poza jedna parą). W większości wykonane jeszcze z włóczek bawełnianych lub z domieszką bawełny, a wiec nie takie super ciepłe, jak te przeznaczone na zimę. Podobnie, jak prezentowane wcześniej etui na telefony, zostały przeznaczone na prezenty.
Kapcie nr 1 (kolor jaskrawozielony):
Kapcie nr 2 ( kolor zimowitów):
Kapcie nr 3 (kolor trawiastozielony):
Kapcie nr 4 (popielate):
Kapcie nr 5 (turkus):
Kapcie nr 6 (ciemny granat):
Udało mi się dzisiaj sfotografować kapcie dzięki temu, że wyszło słońce i pogoda była zaskakująco ładna. Z przyjemnością tropiłyśmy z Ifunią "ślady jesieni" w ogrodzie i w lesie. Oczywiście nie da się w innym obuwiu chodzić, niż kalosze. Trawa mokra i żadne buty nie przetrzymają wilgoci. Przydają sie też włożone na stopy ciepłe wełniane skarpety...
Miotam się robótkowo i mam na drutach zaczęte ze trzy robótki... Nie wiem co uda się najszybciej ukończyć.
rewelacyjna kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kapucie! Pięknie je ozdabiasz. Ja już się zaraziłam tymi kapciami i już mam 1 i 1/2 pary :) Zmiejszyłam wzorek i na 2-letnie stópki produkuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
http://handmadebyalex.blogspot.com
Rewelacja - a kolory w sam raz na odegnanie jesiennych smutków i szarug.
OdpowiedzUsuń...pozdrawiam...
Bardzo podobają mi się Twoje kapcie:))
OdpowiedzUsuńKolekcja robi wrażenie! Super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
urocze te kapciuszki. Kojarzą mi się z babcią, bo ona również tworzy dla swoich wnuczek podobne, aby "nikt nie zachorzał po bosemu" ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
NO NAROBIŁAŚ ICH CALE MNÓSTWO I MNIE BY SIĘ PRZYDAŁY ,BO MI STOPY MARZNĄ TYLKO TEN BRAK CZASU...
OdpowiedzUsuńSUPER FOTKI DOGRAŁAŚ KOLORYSTYCZNIE!!!
Oj zazdroszczę! Piękne te kapetki.
OdpowiedzUsuńPiekna prezentacja jesiennej kolekcji. Bardzo kolorowo sie zrobilo.
OdpowiedzUsuńNadal bardzo mi sie podobają:):):)
OdpowiedzUsuńsuper kolekcja papci...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, it´s so sweet! :o)
OdpowiedzUsuńBardzo akuratne te Twoje paputki, Antonino. Też każę sobie takie na zimowe dni /i letnie/, bo ja na okrągło chodzę w skarpetach, bez pantofli. Włóczki różne są już wyjęte, przybory też, a mąż mówi: oho, idzie zimne, bo oprzyrządowanie i natchnienie już w pogotowiu.
OdpowiedzUsuńPodczytuję Twojego bloga od dawna, bo jest to kraina bliska memu sercu. A jak z rydzykami w okolicy, bo ja w niedzielę nakosiłam ogromny kosz, młode, zdrowe i śliczne. I jelenie już są na rykowisku, i żurawie nocowały na łąkach przy potoku, rankiem jelonki podeszły pod samą chatę, cudności.
Pozdrawiam serdecznie Maria z Pogórza Przemyskiego
ależ piękne te Twoje kapcie. Po prezentacji poprzedniej kolekcji już, już chwytałam za szydełko i ...brak czasu...
OdpowiedzUsuńTeraz po prostu MUSZĘ takie sobie zrobić. Pozwolisz, że odgapię?
Pozdrawiam
Cudowna kolekcja
OdpowiedzUsuńSłowo "miotam się" nijak nie pasuje do tego obrazu, jaki sobie o Tobie wytworzyłam! Jestem przekonana, że jesteś bardzo zorganizowaną kobietą. Tylko taka mogła (i nadal może) wykonywać taką tytaniczną prace w swojej "wiejskiej posiadłości".I przecież robótkowo - z małymi wyjątkami - też bardzo czynna jesteś. A może chwilowo jesteś totalnie przemęczona i takie zachwianie ,może zmniejszenie dawki słońca tak brutalnie działa na nasze nadwrażliwe kobiece organizmy?
OdpowiedzUsuńUśmiechu i ... dystansu życzę.
Uśmiechu dużo, dystansu - ciupeczkę. ;)))
Wspaniała kolekcja. Świetne prezenty.
OdpowiedzUsuńśliczne! a czy masz gdzieś przepis na te kapciuchy? z wielką chęcią wydziergałabym sobie takie:))) buziaki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kapciuszki i jakie mają ładne kolorki
OdpowiedzUsuńWg Twojego schematu zrobiłam kapcie.
OdpowiedzUsuńTwoje maja cudne kolorki i świetne zapięcie.
dziś trafiłam na Twój blog i zostałam fanką nad fankami, z kilku wzorów zamierzam skorzystać już dzisiaj i jak tylko się uda będę podsyłać linki do moich "marnych kopi";) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za takie wspaniałe inspiracje i pomoc dla takich początkujących jak ja
OdpowiedzUsuńSwietne te Twoje kapciuszki i jakie fotogeniczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki u mnie
kapciochy rewelacja do koloru do wyboru
OdpowiedzUsuńagata delicium.bloog.pl
Cudne te balerinki bambosze kapcioszki czy jak kto woli, muszę usiąść i sobie takich zrobić ze 3 pary :) jak nie więcej :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie czy do szydełkowych dodajesz też wkładki obszyte czy tylko do drutowych?
OdpowiedzUsuńJa swoje kapcie już też jedne zrobiłam zostało wykończyć i wyprać no i wkładki dokupić i obszyć, ale i tak ciut je zmieniłam i robiłam po swojemu tzn wzór ten sam ale robiłam szydełkiem 2,5 mm i naprawdę jestem bardzo zadowolona z efektu, drutowe wydaja mi się trudniejsze w wykonaniu przynajmniej dla mnie ale na pewno spróbuje :)
OdpowiedzUsuńPiękne i wyjątkowe te Twoje kapcioszki:) Mam ochotę nauczyć się wykonywać takowe, chociaz niewiem kiedy to nastąpi;)
OdpowiedzUsuńMam podobne - otrzymałam w prezencie, a poprzednie już niestety musiały wylądować w koszu, bo się zwyczajnie wytarły i dziurki rosły coraz większe;) ale i tak do ostatniej możliwej chwili były ze mną:)
Ach, no ale mój kotek się bardzo tym ucieszył, bo dostał pomponiki które były przyczepione do paputków:)
PoZdrawiam cieplutko i wszystkiego Dobrego dla Twórczyni Pięknych Kapciuszków:)