Do półki pod spodem wkręciłam trzy haki - przydają się do powieszenia drobiazgów
Pamiętniki - wspomnienie dzieciństwa:
Granatowy został przyniesiony przez Mikołaja, a ten w drewnianych oprawach to prezent od cioci. Pamiętacie? - pisało się na pierwszych stronach:
Proszę ładnie się wpisywać, tylko kartek nie wyrywać.
A najbardziej popularny wierszyk:
Na górze róże, na dole fiołki.
My się kochajmy, jak dwa aniołki.
I jeszcze taki romantyczny widok z okna w dużym pokoju:
* * *
Dziękuję za liczne komentarze i wspieranie mnie w pracach nad urzadaniem chałupy. Teraz pracuję nad koncepcją urządzenia sieni, ale idzie mi to dość wolno, ponieważ zaplanowąłam w niej ekspozycję staroci, które wymagają przywrócenia ich do życia. Toteż czyszczę, oliwię, odrdzewiam itp. Mimo używania rękawic dłonie mam dość zniszczone. A tu wypadałoby brać się jeszcze za jakieś robótki szydełkowo-drutowe. Pomysłów mam tyle, że życia na ich realizację chyba mi nie wystarczy. Czas tak szybko ucieka...
życzę Ci byś żyła jak najdłużej bo chcę obejżec wszystkie Twoje pomysły już zrealizowane, a sieni doczekac się nie mogę
OdpowiedzUsuńOch się chyba trochę krygujesz .Kobieta z takim pomysłem na chałupę nie da rady jednej sieni , albo paru włóczkowym robótkom? Przecież to jest właśnie, to co stanowi środeczek Twojego silniczka napędowego.A żyć będziesz jeszcze długo.Stara Cyganka Ci to mówi:).Tylko nie płać za wróżbę, bo się nie spełni.:)))
OdpowiedzUsuńPięknie w tej chałupie:) Szkoda, że coraz mniej jest już takich miejsc z historią i duszą. Nadziwić się nie mogę, że to wszystko sama odnawiasz odnawiasz:) Super:)
OdpowiedzUsuńPółeczka świetnie odnowiona.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że masz dużo pomysłów do zrealizowania. Liczę na to, że będziesz je pokazywać na blogu. Może i ja coś podpatrzę i zrobię... myślę, że pozwolisz.
pozdrawiam Teresa.
witaj! półeczka jest bradzo ładna, działaj - będę zaglądać i oglądać postępy z dalszymi działaniami ja też kocham starocia, antyki i przedmioty z duszą! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń