Strony

piątek, 7 maja 2010

Sweterek z falbankami

Niedawno wspominałam, że zrobiłam Matyldzie kolejny  szafirowy/niebieski/chabrowy/w kolorze ultramaryny? -  sweterek. Jaki fason - miała to być niespodzianka. Dziś otrzymałam fotki (w końcu udało się  je zrobić, chociaż z pogodą  bywało ostatnio różnie). Oto ten sweterek:

Dzianina maszynowa, wykończenie ręczne - druty 2,25 mm; włóczka 100% wełny (z odzysku); zużycie 250 g

Bezpośrednią inspiracją był Not-So-Shrunken Cardigan. Jednak nie byłabym sobą, gdybym zmian nie wprowadziła. A więc falbanki  są mniej "pieniste", rękaw długi, wykończenie: ząbki, rękaw wszywany (jakoś nie pasował mi do tego modelu raglan), dekolt  głębszy i wykończony szerszą plisą. W rezultacie można uznać, iż jest to  nowy, inny projekt.


Chciało mi się już dawno zrobić sweterek z falbankami,  podglądałam kolejne projekty Kim Hargreaves:

oraz realizacje innych wykonawczyń. Ze sweterkiem z falbankami zetknęłam sie również w Interweave Knits Fall 2009 - jest to projekt : "Maple Street Cardigan". Tu link na Ravelry:
Siebie w falbankach nie widziałam - toteż sweterek powstał dla córki.

I jeszcze  zdjęcia   poprzedniego  swetra z posta  (29 kwietnia). Teraz już na osobie:




Wygląda pozornie na zdjęciach, że swetry mają identyczny kolor. Jednak ten z falbankami jest zdecydowanie jaśnieszy (jasny bławatek), a ten  z dziurkami   ciemniejszy - szafirowy.

15 komentarzy:

  1. Za falbankami nie przepadam, jednak drugi z wzorów mnie oczarował totalnie. Dobrze mi się wydaje że jest on delikatnie ażurowy?

    OdpowiedzUsuń
  2. kolorek super! a wykonanie bomba!
    oba sweterki mi sie podobaja :)
    slicznie sie prezentuja
    pozdrawiam -
    - Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. Obu zazdroszczę, kolor też piękny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Obydwa prezentują się wspaniale! Podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweterki oba sa sliczne,ale ten z falbankami ciekawszy.Jesli chodzi o chaber,lub szafir
    to kocham oba kolory.
    Gratuluje dziela
    Ja zrobilam pierwsza chuste gail i nawet mi sie udala,chociaz nie bylo latwo.To rowniez prezent dla corki.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Obydwa piękne! Marzy mi się coś z falbankami...

    OdpowiedzUsuń
  7. O, to jest ta słodka sweterkowa piękna tajemnica. Bardzo mi się obydwa podobają, ze wskazaniem na ten z tajemnicy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczny sweterek i kolorek/chociaż ja za niebieskim nie przepadam/jednak bardziej podoba mi się pierwszy lecz dla siebie wybrałabym drugi
    Wanda

    OdpowiedzUsuń
  9. Oba są śliczne! Wczoraj w Reserved widziałam fajny i oryginalny dziergany naszyjnik- chyba będę chciała taki zrobić i mam nadzieję, że w razie problemów mogę liczyć na e-mailowa pomoc? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardziej mi przypadła wersja bez falbanek ale to dlatego ze się też z falbankami nie widze natomiast te bluzeczki sa bardzo dziewczęce i dla córki jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niby zwykłe sweterki ale jaki mają urok! Sama też falbanek nie lubię, ale na modelce wyglada cały sweterek pięknie. Podziwiam za takie zmiany we wzorze (a w zasadzie zrobienie własnego wzoru) - dla mnie to wyższa szkoła jazdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oba piękne.Korci mnie falbanka na 5 rzędów po bokach,oczywiście nie dla mnie. Szukam czegoś odpowiedniego dla współczesnej amazonki.P.Staniszkis powiedziała, że maluje się ostrą czerwienią dla odwrócenia uwagi od blizny jaką ma na twarzy.Stąd moja myśl o tych falbankach dla amazonki.Pewnie teraz ze dwa miesiące bez biustonosza. No, nie wiem... Poradź.Tu. Na moim blogu Ona przeczyta.Proszę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dziękuję.Szukałam w Internecie wypowiedzi innych pań po operacji,ale nie mogę znaleźć.Same poważne wypowiedzi medyków.Bardzo słabo mi idzie porusznie się po Internecie.Jeszcze raz serdeczne dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Def, I loved bouth of them!! And this color is so stunnning! :)))

    OdpowiedzUsuń