Dzianina maszynowa, wykończenie ręczne - druty 2,25 mm; włóczka 100% wełny (z odzysku); zużycie 250 g
Bezpośrednią inspiracją był Not-So-Shrunken Cardigan. Jednak nie byłabym sobą, gdybym zmian nie wprowadziła. A więc falbanki są mniej "pieniste", rękaw długi, wykończenie: ząbki, rękaw wszywany (jakoś nie pasował mi do tego modelu raglan), dekolt głębszy i wykończony szerszą plisą. W rezultacie można uznać, iż jest to nowy, inny projekt.
Chciało mi się już dawno zrobić sweterek z falbankami, podglądałam kolejne projekty Kim Hargreaves:
oraz realizacje innych wykonawczyń. Ze sweterkiem z falbankami zetknęłam sie również w Interweave Knits Fall 2009 - jest to projekt : "Maple Street Cardigan". Tu link na Ravelry:
Siebie w falbankach nie widziałam - toteż sweterek powstał dla córki.
I jeszcze zdjęcia poprzedniego swetra z posta (29 kwietnia). Teraz już na osobie:
Wygląda pozornie na zdjęciach, że swetry mają identyczny kolor. Jednak ten z falbankami jest zdecydowanie jaśnieszy (jasny bławatek), a ten z dziurkami ciemniejszy - szafirowy.
Za falbankami nie przepadam, jednak drugi z wzorów mnie oczarował totalnie. Dobrze mi się wydaje że jest on delikatnie ażurowy?
OdpowiedzUsuńkolorek super! a wykonanie bomba!
OdpowiedzUsuńoba sweterki mi sie podobaja :)
slicznie sie prezentuja
pozdrawiam -
- Ola
Obu zazdroszczę, kolor też piękny.
OdpowiedzUsuńObydwa prezentują się wspaniale! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńObydwa są super :)
OdpowiedzUsuńSweterki oba sa sliczne,ale ten z falbankami ciekawszy.Jesli chodzi o chaber,lub szafir
OdpowiedzUsuńto kocham oba kolory.
Gratuluje dziela
Ja zrobilam pierwsza chuste gail i nawet mi sie udala,chociaz nie bylo latwo.To rowniez prezent dla corki.
Pozdrawiam
Ewa
Obydwa piękne! Marzy mi się coś z falbankami...
OdpowiedzUsuńO, to jest ta słodka sweterkowa piękna tajemnica. Bardzo mi się obydwa podobają, ze wskazaniem na ten z tajemnicy.
OdpowiedzUsuńPrześliczny sweterek i kolorek/chociaż ja za niebieskim nie przepadam/jednak bardziej podoba mi się pierwszy lecz dla siebie wybrałabym drugi
OdpowiedzUsuńWanda
Oba są śliczne! Wczoraj w Reserved widziałam fajny i oryginalny dziergany naszyjnik- chyba będę chciała taki zrobić i mam nadzieję, że w razie problemów mogę liczyć na e-mailowa pomoc? :)
OdpowiedzUsuńbardziej mi przypadła wersja bez falbanek ale to dlatego ze się też z falbankami nie widze natomiast te bluzeczki sa bardzo dziewczęce i dla córki jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńNiby zwykłe sweterki ale jaki mają urok! Sama też falbanek nie lubię, ale na modelce wyglada cały sweterek pięknie. Podziwiam za takie zmiany we wzorze (a w zasadzie zrobienie własnego wzoru) - dla mnie to wyższa szkoła jazdy ;)
OdpowiedzUsuńOba piękne.Korci mnie falbanka na 5 rzędów po bokach,oczywiście nie dla mnie. Szukam czegoś odpowiedniego dla współczesnej amazonki.P.Staniszkis powiedziała, że maluje się ostrą czerwienią dla odwrócenia uwagi od blizny jaką ma na twarzy.Stąd moja myśl o tych falbankach dla amazonki.Pewnie teraz ze dwa miesiące bez biustonosza. No, nie wiem... Poradź.Tu. Na moim blogu Ona przeczyta.Proszę.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.Szukałam w Internecie wypowiedzi innych pań po operacji,ale nie mogę znaleźć.Same poważne wypowiedzi medyków.Bardzo słabo mi idzie porusznie się po Internecie.Jeszcze raz serdeczne dzięki.
OdpowiedzUsuńDef, I loved bouth of them!! And this color is so stunnning! :)))
OdpowiedzUsuń