Zdjęcie Anny Wantuch z: http://www.krosmedia.pl/
Kiedy tydzień temu rankiem (przed godz. ósmą) przejeżdżałm przez Krosno - nagle na linii wzroku ukazał mi się taki balon. Dosłownie niemal przed samochodem. Zauważyłam, że na środku wysepki stoi człowiek i popuszcza sznur prowadzący do balona. Za chwilę było ich już więcej:
Zdjęcie Anny Wantuch z: http://www.krosmedia.pl/
W Krośnie odbywały się właśnie XI Międzynarodowe Górskie Zawody Balonowe.
W tym roku w zawodach wzięło udział 27 załóg balonowych z Polski, z Litwy, Łotwy, Węgier, Czech i Słowacji. Zwyciężył Litwin Mockaitis Gintautas.
Tu wyczytałam, że konkurencje balonowe ze względu na temperaturę powietrza mogą być rozgrywane jedynie rano i wieczorem. Stąd miałam o tej porze takie widoki przed szybą samochodu. Muszę przyznać, iż był to widok niezwykły i zaskakujący. A piszę o tym dlatego, by pokazać, że na terenie mojego regionu odbywają się takie ciekawe zawody.
Niestety dzisiejsza pogoda zawiodła i kiedy ruszyliśmy do Zagórza - miasteczko powitało nas deszczem i zablokowaną drogą przelotową:
* * *
Fotki z ogrodu z ostatniego tygodnia:
Szachownica kostkowata - listki kwiatowe zwyczajowo ma czerwonopurpurowe z kanciastymi plamami ułożonymi w szachownicę. U mnie kwitnie też w kolorze białym
Knieć błotna czyli popularny kaczeniec; jako ciekawostkę dodam, że roślina jest słabo trująca
Dąbrówka rozłogowa, gat.Atropurpurea charakteryzujący się purpurowymi liśćmi
Kuklik szkarłatny
Smagliczka skalna (w naturze widziałam całą ścianę skalną porośnietą smagliczka przy wejściu na Trzy Korony)
Skalniak - po lewej widać pierwsze kwiaty goryczki...
i pierwsze pióropusze paproci
Kwiatki śliczne w Twoim ogrodzie. Podziwiam nieustająco.
OdpowiedzUsuń... pozdrawiam ...
To zdumiewające - Ty w swoich wyjazdach zawsze znajdziesz coś wartego pokazania innym!
OdpowiedzUsuńW czasach,gdy bywałam na naszej działce rósł u mnie kuklik.I biskupie serca.Że nie wspomnę o wielu pospolitych kwiatach (tulipany, żonkile, piwonie, moje ulubione gladiole i astry). Teraz są drzewka owocowe i ziemniaki. 5 arów pracowicie przekopanych przez mego męża.W zasadzie to go podziwiam.Tak to się w życiu plecie...
Radosnego następnego wyjazdy!Pozdrawiam.
ciekawe jakie to uczucie leciec takim balonem :)
OdpowiedzUsuń