Szydełko Tulip 1,9 mm; nici syntetyczne - brak danych
Firaneczka nie jest zbyt duża: na 4 elementy plus kilka rzędów siatki na dole i na górze; szerokość - 5 elementów. Nici wyrobiłam niemal do ostatniego metra. Na oknie docelowym zostaną jeszcze powieszone zasłonki z materiału w granatowo-niebieskie paseczki.
I dzisiejsze zdjęcie ruin Klasztoru oo. Karmelitów Bosych w Zagórzu
Fotografia bardziej przypomina pejzaż malarski - robiłam ją zza szyby samochodu, prawie o 19.00 z naszej górki wykorzystując w aparacie opcję zbliżenia. Klasztor był znakomicie widoczny - to jest odległość w granicach 2 km od nas.
Ta firaneczka jest po prostu cudowna! Piszesz nici syntetyczne nieznanego pochodzenia - czy sa to nici typu kord? Jezeli tak, to podziwiam laczenie kwadratow. A czy wyprasowalas ja po zrobieniu? Ja cwicze ostatnio Koral 18 i Kirlangic, bo zbrzydlo mi blokowanie bawelny po kazdym praniu. Ale dla mnie elementy z poliestru to wyzwanie, konce nitek przypalam, by sie nie strzepily, ale i tak ladne schowanie nie jest proste. Dlatego szukam wszelkich porad na ten temat.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Piękna firanka, cudny kolor. Fajnie oglądać świat przez taki błękit :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Finezja.Wszystkie są śliczne.I doceniam Twoją pracę.Być może nawet dziurę w palcu.To moja siostra mówi,ze od szydełka ma dziurawe palcu.Piękne.Bardzo piekne firanki.
OdpowiedzUsuńFantastyczna firanka!
OdpowiedzUsuńTeż mam zapisany ten wzorek, bo jest śliczny i można go wykorzystać do różnych robótek :)