Ostatnie dni były cudowne, pogoda prawdziwie jesienna umożliwiła uporanie się z większością prac ogrodowych: wysadziłam cebulowe, wykopałam dalie i rośliny kłączowe, w większości skopałam działkę. Wczoraj wyczyściłam groby na jednym z cmentarzy.
Dzisiejsze plany wycieczkowe pokrzyżował poranny deszcz (miało być pięknie: wczesna wycieczka z psami, cudne jesienne zdjęcia i wczesnopopołudniwy powrót do domu). Skończyło się na czterogodzinnym prasowaniu wypranej pościeli i dwugodzinnej wycieczce po "czołgowisku i nad stawami" - psom wystarczyło, śpią jak zabite. Ja jednak czuję niedosyt.
Robótkowo dość mizernie, coś tam pozaczynane, niedokończone, nowe pomysły tłuką się po głowie... Ot tylko jesienna serweteczka tylko dostała koronkę:
Ciaparo doskonały post edukacyjny na temat ściegu patentowego popełniła Kokotek - warto popatrzeć i cała tajemnica jak robić zostanie odkryta.
Czy moje Czytelniczki są zainteresowane przybliżeniem sposobu wykonania czapek niemowlęcych (dwóch pierwszych) z poprzedniego postu? Przygotować opis?
Piękne te Twoje jesienne zdjęcia!!! U mnie rozpogodziło się dopiero około południa- wpierw było szarawo i mglisto.
OdpowiedzUsuńMasz teraz dużo prac ogrodniczych przed zimą, ale za to potem, wiosną i latem Twój ogród jest naprawdę piękny, zawsze mnie zachwyca.
Miłego, ;)
Cudna ta jesienno-drzewiasto-górzysta fotografia. Uwielbiam taką złotą jesień.
OdpowiedzUsuńCebulowe wsadziłam do ziemi już we wrześniu (mam nadzieję, że mi nornice nie przyjdą na wyżerkę ;-), a w ten weekend tylko dwa ostatnie czosnki giganty.
U nas dziś nie padał deszcz - rano trochę się chmurzyło, a potem cały dzień przygrzewało słońce, a już w Jarosławiu u rodziców padało.
Serweteczka ma uroczą koronkę i śliczny optymistyczny kolor.
Serdecznie pozdrawiam Pani Antonino.
Zdjęcia przepiękne
OdpowiedzUsuńszczególnie to na czołówce ,cudownie przeplatające się kolory .
patrząc na takie widoczki można polubić jesień
Pozdrawiam i zapraszam
Piękne jesienne zdjęcia. Taką jesień kocham - takie kolory kocham. Kocham też Bieszczady, a szczególnie jesienią, właśnie jak tak pięknie się przebarwiają.
OdpowiedzUsuńSerwetka świetnie wpasowana w klimat jesieni.
Jeśli chodzi o czapeczki to w tym momencie jeszcze nie mam potrzeby robić, ale bardzo chciałabym być babcią kolejnych wnucząt i wtedy chciałabym skorzystać z takich wzorków.
Pozdrawiam, życzę Tobie i sobie(i innym) długiej, złotej i pięknej jesieni.
Przepiekane zdjęcia zrobiłaś :) serwetka jesienna cudna,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż masz poprasowane?! Ale szczęściara! Zdjęcia piękne! Lecę prasować, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaka piękna jesień,u mnie też wyszło wreszcie słońce i wszystko nabrało kolorów ,tylko czasu na spacery brak.
OdpowiedzUsuńNa czapeczki niemowlęce jeszcze parcia nie mam ale kto wie?
OdpowiedzUsuńNa razie znęcam się nad mitenkami z Twojego opisu (obie razem na okrągłym drucie) - sposób świetny, bo nie lubię ani 5 drutów, ani dłubać dwóch mitenek pojedyńczo...dziękuję zatem bardzo i pochwalę się jak już je ukończę ;-)
Bardzo ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA opis czapeczek chcę, bo mam takiego ślicznego malucha i zrobiłabym mu taką czapeczkę z przyjemnością!
Pozdrawiam serdecznie
Zjawiskowy zestaw barw skompletowany przez naturę w nagłówku ! :)
OdpowiedzUsuńAntonino,te kolory,brak słów,
OdpowiedzUsuńA prasowanie 4 godziny-podziwiam(aż mnie nogi bolą,jak można tyle prasować,masz kondycję),opis czapki?jak najbardziej poproszę, i tak grzebię w Twoich opisach oczywiście z podziękowaniem na przed i potem.Mam nadzieję też jeszcze być babcią,dopiero 1 dziecię.
Jesień cudna, u mnie jest las, ale nie tak piękny. A ostatnio znacznie przetrzebiony. Na tyle, ze mieszkające w nim dziki nie mają się gdzie podziać i na ulice wychodzą. A na opis czapeczki reflektowałabym, dzisiaj narodził się nowy członek rodziny u mojego kuzyna. Na prezent czapeczka (ze sweterkiem) będą w sam raz.
OdpowiedzUsuńAntonino!
OdpowiedzUsuńMasz piekne okolice do spacerow,tego Ci zazdroszcze,natomiast abolutnie nie zazdroszcze czterogodzinnego prasowania.
Jakis czas temu zmienilam zwykla posciel na kore i teraz mam wiecej czasu na przyjemnosci.
Zycze Ci tego samego
Ewa
U Ciebie też pięknie, jakie te lasy są do siebie podobne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepiękne jesienne zdjęcia! U mnie też ostatnie kilka dni właśnie takich pięknych, choć ranki BARDZO zimne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie,
Motylek
Taka jesień lubię: słoneczną i kolorową :) A na instrukcję wykonania czapeczki piszę się bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne macie krajobrazy:) Czapeczki bardzo mi się spodobały i chciałabym zrobić taką z nausznikami synkowi, dlatego z niecierpliwością będę czekała na wskazówki dot. wykonania:)
OdpowiedzUsuń