Strony

niedziela, 24 marca 2024

Poprawiłam

obciążniki do obrusu, które pokazałam w tym poście. Od początku miałam wrażenie, podobnie jak moje czytelniczki, że obciążniki są zbyt lekkie i nie spełnią swego zadania. Myślałam i myślałam, jak i z czego wykonać dodatkowe obciążenie. Wreszcie moje myśli powędrowały do pudełka z muszelkami, które chciałam kiedyś wykorzystać do innego celu, ale na drodze stanęła mi niemożliwość wywiercenia dziurek w muszelce.


Teraz jakoś udało mi się to w zaledwie kilku, bo praca ręczna, czyli wiercenie ręczne małym wiertełkiem jest dość żmudne i czasochłonne. Na razie większy projekt z muszelkami w roli  głównej musi poczekać. 





Tymczasem te cztery muszelki z dziurkami posłużyły jako tło dla zawieszek z sowami i utworzyły nowe obciążniki do obrusu. (A jak to woli, można obciążyć firanki).

6 komentarzy:

  1. Jakie piękne te muszelki z sowami. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie muszelek, choć nie wiem czy poradziłabym sobie z wierceniem dziurek. Zaintrygowało mnie to... Z każdej wyprawy nad ocean przywozimy muszelko - kto wie, może się coś z tego wykluje z czasem...
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł :)
    Bardzo ozdobne są te muszelkowe obciążniki z dodatkiem metalowym.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł. Piękne i praktyczne. Muszę coś podobnego wymyśleć dla siebie na działkę. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci, że masz rewelacyjne pomysły, a zawieszki są wyjątkowo urocze. Lubie takie drobiażdżki:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń