pobiegła w kwietniu za Tęczowy Most - mam nadzieję, że jest tam szczęśliwa i radośnie biega z innymi pieskami. Po blisko 16 latach na dobre i złe przyszło nam się rozstać z naszym domownikiem. Chociaż została Tola w domu jest niewyobrażalnie pusto...
Zwierzaki to takie nasze najmłodsze dzieci . . . Smutek po ich odejściu ogromny . . . Ifa dobrze trafiła w swoim psim życiu tutaj, na dole. Mam nadzieję, że tam, też jest jej dobrze.
OdpowiedzUsuńMotylek
Tak mi przykro Antonino, miała super dom, trzymajcie się.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję Antonino, po tylu latach razem, ciężko przeżyć taką stratę. Moja Tusia żyła 20 lat. Pod koniec cierpiała, więc jej odejście przyjęłam jako konieczność, ale ciągle ją wspominam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro... Odszedł członek rodziny... :(
OdpowiedzUsuńPrzykro. Też mam nadzieję, że za Tęczowym Mostem będzie jej dobrze. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńIfa miala dlugie i wspaniale zycie Antonino ,a teraz odpoczywa za Tczowym Mostem i z pewnoscia jest szczesliwa .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie
Ewa
Zwierzak w rodzinie, to członek rodziny i tak samo przykro, gdy odchodzi na drugą stronę. :(
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że może za Tęczowym Mostem spotka moje dwie sunie oraz innych przyjaciół i będą biegać po zielonych łąkach.
Pozdrawiam ciepło.
Kwiecień zebrał swoje żniwa, do Twojej Ify dołączyła nasza kotka Frania ( po prawie 15 latach jako kot wychodzący). Dziewczyny biegają teraz po Tęczowych Łąkach, ciężko z tym żyć, ale zostały wspomnienia miłości i radości, jakie dawały nam każdego dnia❤️.
OdpowiedzUsuńTo przykre kiedy tracimy takiego przyjaciela ..pamiętam jak nasz pies zdechł jaką pustkę mieliśmy w domu..
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo!
OdpowiedzUsuń