Strony

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Kolejny zwyklak

Tak wiem, wiem już wiosna. Sweter też wykonany został jeszcze kiedy było znacznie zimniej. Zrobiony tak samo jak ten i ten, a więc nic nowego (poza kolorem, bo biały jest).


Połączyłam dwie nitki: jakąś moherową i wełnianą i wyszedł klasyczny, puchaty trochę sweter na każdą porę: na zimną wiosnę, jesień i mroźna zimę.

Druty 7 mm; zużycie włóczki około 250 - 280 g;

Parametrów szczegółowo już nie pamiętam, bo sweter wyjechał do Krakowa. Prezentacji na człowieku też nie ma - jakoś nie wyszła, miałam sweter blokować i wtedy zrobić zdjęcia. Zblokować nie zdążyłam. Jeszcze zbliżenia na detale: