Włóczka "Galaxy" (65% akryl, 31% wełna, 4% soft payette); 175 m/50 g;
zużycie 131 g: druty 4 mm
Chusta jest robiona asymetrycznie (od jednego rogu). Początkowo rozważałam wykończenie jej ażurową bordiurą, jednak pewnie zabrakłoby mi włóczki. Wykończyłam ją wobec tego maleńkimi ząbkami (pikotkami), wyrobiwszy włóczkę niemal do ostatniego metra.
No i w końcu jest komplet z czapką.
Produkt finalny z mieszanki akrylu z wełną zrobiony splotem francuskim bardzo mnie satysfakcjonuje; chusta nie jest zbyt gruba, jest miękka i lejąca, właśnie taka o jakiej myślałam. Można ją zamotać jak komin, a w stanie rozłożonym nakryć marznące plecy w pomieszczeniu.
Aż dwóch lat mi trzeba było by sfinalizować projekt...
Do tak dekoracyjnej włóczki świetnie pasuje francuski wzór- z czapką stanowi piękny komplet:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiekność w prostocie, śliczny komplet.
OdpowiedzUsuńCo tam dwa lata! Ważne, że powstało coś, co się podoba i jest funkcjonalne :) Bardzo przyjemny zestaw, u mnie też "francuz" na drutach.
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze, to nie uciecze, jak mówi przysłowie. Ostatnio sporo robię właśnie samymi prawymi, bo to sama wygoda- można dodatkowo wgapiać się w telewizor lub coś czytać.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta chusta podoba. I to żaden minimalizm, po prostu "coś innego", bo większość chust jest właśnie ażurowych.
Miłego, ;)
Chusta na pewno będzie cieplutka i przyda się na chłodne dni.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny komplet wyszedł
OdpowiedzUsuńCudowny komplet:-)
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, ale chusta piękna. Lekka, miękka, ciepła...taka być powinna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmnie się taki minimalizm podoba, własnie sama robię podobnym wzorem z baśki Lux
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Czasem tak jest, że trudno się zdecydować czego się chce. A czasem nagle przychodzi sam projekt do głowy i w chwilę jest gotowy.
OdpowiedzUsuńA komplecik bardzo fajny.
I właśnie też zapragnęłam prostą chustę z włóczki z cekinami. Muszę udać się do pasmanterii.
Pozdrawiam.
Bardzo ładna, prosta chusta. Elegancka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ścieg francuski w swej prostocie, wygląda rewelacyjnie w zimowych robótkach. Chusta bomba i ten skos wcale nie jest taki trudny.
OdpowiedzUsuńWłóczka sama w sobie jest urokliwa więc prosty wzór jak najbardziej pasuje.Prześliczny komplet.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny komplet!!!!
OdpowiedzUsuńja zawsze mam albo czapkę albo chustę i jakoś nie mogę ich razem połączyć w czasie :) bardzo mi się podoba ten kształt chusty - chyba tez sobie w końcu taką udziergam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny zestawik :) taki w moim kolorku i lekko błyszczący.... zazdroszczę i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :) i moim kolorki... zazdroszczę i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik w praktycznym kolorze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie Dorota
Tylko dwóch lat! U mnie niektóre potrzebują nawet więcej czasu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplet i szalenie podoba mi się ten minimalizm:-)
Przepięknie i tak śniegowo mruga ten Twój nowy komplet. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny ten minimalizm :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)