Dobry pan, wie co pieski uwielbiają. Mój uwielbiał siedzieć na fotelu- to wyglądało tak: ja siedziałam na jednym fotelu i haftowałam, nogi trzymałam na drugim i pies leżał przytulony do moich nóg.Potrafił tak przeleżeć kilka godzin. Miłego, ;)
Wygode lubi kazdy! Panu pozostaje fotel,lub.........psie legowisko,ktore wiekszosc pochwali,jako,ze nie da sie z niego spasc,a i na kregoslup dobre,bo blizej podlogi. Pozdrawiam Ewa
Ifunia nie czuje się zbyt pewnie, gdyż pan nie pozwala wersalkować i raczej zdecydowanie przepędza. Teraz szybko korzysta i leży tak, jakby się do tej wersalki przylepiła. Tolusia z kolei, to faworytka pan, więc obaw że zostanie przepędzona, nie ma. Ifa złakniona "łóżka" w dzień, kiedy nie wstaję o 6 rano (śpię dłużej), melduje się do mnie do pokoju i usiłuje wedrzeć na łóżko, by chociaż poleżeć z 15 minut.
Fantastyczny widok. Pan zapewne kocha podopiecznych. Który piesek tak by nie chciał.Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt, by były ciepłe , zdrowe i wesołe. Pozdrawiam serdecznie:):)
Ale się uśmiałam. No to pan musi piętro niżej.
OdpowiedzUsuńA który pies tak nie robi?. To chyba pierwsza czynność, którą wykona pod nieobecność właścicieli, a potem to robi już na "legalu".
OdpowiedzUsuńDobry pan, wie co pieski uwielbiają.
OdpowiedzUsuńMój uwielbiał siedzieć na fotelu- to wyglądało tak: ja siedziałam na jednym fotelu i haftowałam, nogi trzymałam na drugim i pies leżał przytulony do moich nóg.Potrafił tak przeleżeć kilka godzin.
Miłego, ;)
Słodko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie na przekór aurze
Cudne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dla niektórych coś za mała ta wersalka ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcie:-) Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńO rany:-D Duża wygląda, jakby jednak niepewnie się na wersalce czuła, za to Tola, śpi błogo, jak u siebie:-) Słodziaki!
OdpowiedzUsuńWitaj, jak one wspaniale razem wygladaja, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSłodkie psiaczki.
OdpowiedzUsuńWygode lubi kazdy!
OdpowiedzUsuńPanu pozostaje fotel,lub.........psie legowisko,ktore wiekszosc pochwali,jako,ze nie da sie z niego spasc,a i na kregoslup dobre,bo blizej podlogi.
Pozdrawiam
Ewa
Ifunia nie czuje się zbyt pewnie, gdyż pan nie pozwala wersalkować i raczej zdecydowanie przepędza. Teraz szybko korzysta i leży tak, jakby się do tej wersalki przylepiła. Tolusia z kolei, to faworytka pan, więc obaw że zostanie przepędzona, nie ma.
OdpowiedzUsuńIfa złakniona "łóżka" w dzień, kiedy nie wstaję o 6 rano (śpię dłużej), melduje się do mnie do pokoju i usiłuje wedrzeć na łóżko, by chociaż poleżeć z 15 minut.
Po prostu boskie!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Wesołych Świąt!!!:)
Fantastyczny widok. Pan zapewne kocha podopiecznych. Który piesek tak by nie chciał.Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt, by były ciepłe , zdrowe i wesołe. Pozdrawiam serdecznie:):)
OdpowiedzUsuńMięciutko na tej kanapie :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńhttp://wharmonii.blogspot.com/
Piękny i bardzo znajomy widok.Mam nadzieje że dla Pana też się znajdzie trochę miejsca.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie optymistyczno pozytywne!!! :-) Ma świetny przekaz :-))) A miejsca dla pana.... nie ma ...
OdpowiedzUsuńSłodkie piesy, na prawdę urocze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń