Strony

sobota, 8 marca 2014

Kapcie balerinki na drutach. Kolekcja melanżowa (1).

Co tu dużo pisać? Przez cały tydzień "produkowałam" kapcie - tym razem robiłam je na drutach. Dziewięć par powstało (dziesiąta w trakcie dziania).


Podobne do siebie - wszystkie melanżowe z mieszaniny różnych nitek, wzmocnionych jedną sztuczną, żeby kapcie były mocniejsze i tak szybko się nie przecierały. Są nawet pary identycznych.




Ozdóbek nie posiadają (takie miałam założenie tym razem). Są takie bardziej "babciowe" - zwykłe. Rozmiar 37-38. Dwie pary dla pewnej babci (nieco większe).



Wszystkie robione według tego opisu, jednak opuściłam tym razem pasek przytrzymujący kapcia na podbiciu stopy. W jednej parze wykonałam podeszwę ściegiem francuskim. Wykonanie jednej pary to jakieś 2,5 - 3 godz. pracy z obrobieniem wzorem rakowym.

21 komentarzy:

  1. Świetne kapcie. Chyba ta wersja bez paska bardziej mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty to jesteś Kobietko-torpeda! Cudne kapciochy!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zwykle wszystko co wychodzi z Twoich rak jest perfekcyjne , jestem Twoja fanka nawet jak mam słabsze dni przeglądam Twego bloga szukajac inspiracji ktora oczywiscie znajduje pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kolekcja. Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś niesamowita. Zastanawiam się czy jest coś czego zrobić nie umiesz??? Chyba nie, Chyba na pewno nie. Często korzystam z Twoich opisów i porad. Dziękuję, że dzielisz się swoją wiedzą z innymi.
    Bardzo przyjemnie czyta sie Twojego bloga. Zawsze znajdę coś extra. :) Z serdecznymi pozdrowieniami - Wrzosiec.Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety nie potrafie dziergac czterema drutami :( , ale kapcie piekne

    OdpowiedzUsuń
  7. Je, ty jsou nadherne a ty barvicky!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyszły rewelacyjne !!!
    Ale przyznam,że czytając ten 15 rząd... nie bardzo rozumiem.
    Przerabia się te oczka 2 razem, raz z jednej raz z drugiej strony?
    2 razem na prawo?

    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne, ładniejsze i na pewno trwalsze od tych kupionych w sklepie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty jak się za coś bierzesz to od razu z rozmachem . Piekna kolekcja , dla mnie fajniejsze niż z paskiem

    OdpowiedzUsuń
  11. Szymka - kapcie robię na drutach z żyłką, albo na dwóch, trzecim przerabiając. Z reguły jednak robię dwa razem na drutach z żyłką.
    Aurelio- 15 rząd - to wyrabianie pięty. Robię tak, że 12 i 13 oczko razem na prawo, odwracam robótkę i na lewej stronie 6 i 7 razem. To 7 - to pierwsze z 6 z pierwszej szóstki. Znów odwracam itd. Przerabiam tylko 6 środkowych oczek, dobierając z brzegu 2 razem, aż na drucie zostanie tylko 6 oczek i powstanie pięta.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kapcie rewelacyjne! Zastanawia mnie tylko fakt podeszwy, chodzi mi o to czy nie ślizgają się z bardzo? Czy spody czymś podklejasz żeby zapobiec ślizganiu się?? Prace i pomysły masz świetne. Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  13. O teraz zrozumiałam.
    Ogromnie dziękuję.
    Będę próbować.

    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pani Antonino, to jest produkcja seryjna :-))) Świetne kapciuszki :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Magdaleno - ja się na kapciach nie ślizgam. Jednak można podeszwę potraktować silikonem (można gdzieś tam taki kupić). Ja nie kupowałam, bo zainteresowana nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna sterta kapciuszków!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam! Tak szybko i tak dużo zrobić? Jesteś niesamowita. Kapcie śliczne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobra robota, gratuluję :)
    Dziękuję za opisanie metody wydziergania papci. Skorzystam z niej na pewno. Zdaje się być w miarę prosta, a przy tym efekt mi się podoba.
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie ładne kolorki, a papucie całkiem eleganckie.

    OdpowiedzUsuń