Strony

wtorek, 14 stycznia 2014

Kocyk do chrztu

Dziękuje bardzo za tak liczne i ciepłe komentarze na temat kompletu do chrztu. Dziecko już w ubranku wystąpiło, chociaż nie obyło się bez emocji. Mała zachorowała - dostała temperatury i wydawało się nawet, że chrzest trzeba będzie odwołać. Konsultacje z lekarzami niczego nie wniosły (nic nie wybadali). Po walce z temperaturą, ostatecznie rodzice dziecka podjęli decyzję, że jednak chrzczą.
Prezentowany w poprzednim poście kocyk ma wymiary 110 x 110 cm. Początkowo rozciągnięty na drutach był nieco większy, jednak później się wstąpił. Planowałam go w rozmiarze 140 x 140, ale nie wystarczyło mi sił na to, by go dalej robić (byłam chora i właściwie z gorączką machałam drutami trzy dni na okrągło - razem 25 godzin; wiedziałam też, później już czasu nie będę miała na robótkowanie). Pod koniec jedno okrążenie z ażurem robiłam około 30 min.

Druty 3,5 mm; włóczka "Baby Merino Dropsa"; 100% wełny; 175 m/50 g; zużycie  250 g
 
 
Włóczka "Merino Baby" jest bardzo wdzięczna, dobrze się z niej robi, wyrób po namoczeniu mięknie i staje się niemal jedwabisty. Trafił mi się jednak jeden wybrakowany motek: w 50 g były aż trzy supły; zdarza się też, że włóczka jest nierówna: są odcinki grubsze i nieco cieńsze.
 

 
Sporo czasu spędziłam na dywagacjach: jaki wybrać wzór. Początkowo chciałam zrobić kocyk w stylu szali estońskich, jednak stwierdziłam, że mam za mało czasu na realizację (za późno się za to zabrałam). Toteż poszłam na kompromisy i skorzystałam ze wzoru, który znalazłam na blogu Kolorowy świat włóczek i mulin - za co dziękuję. Bordiura to zwykły wzór fali:
 
 
 
 
Tu na kolorowym tle
 
Kocyk robiłam od środka (od 12 oczek), dzieląc cztery części jednym oczkiem środkowym, przy którym robiłam narzuty. Wzór jest łatwy do zapamiętania i bardzo dobrze się komponuje z taką techniką dziania. Bordiurę rozliczyłam zgodnie z powtarzalnością motywów, dzieliłam jednak motywy markerami, żeby się nie zgubić. Oczka spuściłam luźno - tak jak przy wykańczaniu chust (nie robiłam łuczków szydełkowych).
Całość namoczyłam w letniej wodzie i rozciągnęłam na drutach.

 

37 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie ten kocyk wyszedł,zresztą cały komplet bardzo mi się podoba:))Mam nadzieję,że już zdrowa i wnuczka i babcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za namiary na kocyk, jest wyjątkowo piękny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mysle, ze kiedys jak bede miala dzieci to zapewne zrobie taki kocyk dla niemowlecia. Wyglada tak subtelnie. Piekna pamiatka... zaprzaszam do mnie http://szymkowerobotki.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo, cudo! Już kiedyś miałam chrapkę na zrobienie okrągłego obrusu, tylko nie mam żadnych obrusowych potrzeb i nie przyszło mi do głowy, że w kwadracie można zrobić kocyk, a kocyk zawsze się przydaje:) Czy do takiej pracy wystarczą druty na żyłce 80 cm, czy muszą być dłuższe?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocyk jest cudowny! Bardzo podoba mi się wzór. Zresztą jak i cały kocyk :-) Cudo!
    Dużo zdrowia życzę babci i wnusi - mam nadzieję, że już jesteście zdrowe.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się ten kocyk, jest bardzo delikatny i subtelny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny kocyk i dobrze dostosowany wzór no i oczywiście ekspresowe tempo!!!!!!!pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny. Masz ten dryg w rękach i w głowie. Potrafisz wyczarować wszystko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejsze że uroczystość się odbyła i Wnusia cudnie wyglądała w ubranku oraz otulona pięknym kocykiem.Pozdrawiam i zdrówka życzę wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności! Gratuluję talentu i wykonania! Uwielbiam takie wzory :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny ten kocyk. Mam nadzieję, że kościół był ogrzewany i dzieciątko nie rozchorowało się jeszcze bardziej

    OdpowiedzUsuń
  12. prawdziwie królewski! :) cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocyk jest piękny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się ta kocykowa moda podoba . Cudo .

    OdpowiedzUsuń
  15. O teraz widać jaki kocyk jest piękny :)) Pozdrawiam Viola.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocyk przesliczny,jak na razie nie na moje mozliwosci.Maam nadzieje,ze z mala juz wszystko dobrze.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastyczny ten kocyk, a jak wzor doskonale dobrany!
    A jak robilas te narzuty? To znaczy ile oczek dodawalas w kazdym okrazeniu?
    Mnie by sie wydawalo (patrzac na zdjecie kocyka), ze moze 8 na kazde okrazenie po prawej stronie.
    Czy to jest tak - narzut - oczko prawe- narzut w rogach?
    Wiem, ze to proste, ale jakos tak rzadko na drutach robie... Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowny! nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocyk zasługuje na wszelki pochwały. Jest zachwycający! Jak cały komplet :)
    Mam nadzieję, że zarówno babcia jak wnuczka mają się już dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. pozdrawiam , śledzę Twego bloga prace masz rewelacyjne , juz kiedys pisalam ale jestes inspiracja dla mnie , dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam takie kocyki, można wykorzystać gdy dzidziuś malutki, a później zostaje śliczna pamiątka dla dziecka.
    Wybrałaś bardzo subtelny i delikatny wzór:)

    OdpowiedzUsuń
  22. kocyk taki delikatny, śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  23. A gdzie wrąbało mój komentarz???
    Wspaniałe prace wykonujesz i inspirujesz. Jak kiedyś będę babcią, też tak dopieszczę swoje wnusiątko :-) Serdecznie pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Beautiful blanket!!!
    Have a nice weekend.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kocyk rewelacyjny. Koronka wokół super, znam ten wzór i nie rozpoznałam go, choć miałam nim zrobiony sweter.Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Antonino!
    Tydzien nic nie piszesz.
    To stanowczo za dluga przerwa jak dla mnie.
    Prosze o nowe wiadomosci !!!!!!!!
    Pozdrawiam cieplutko
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  27. przepiękne wytwory, dopracowane w każdym calu, proszę Mistrzynię o radę: w maju zostanę babcią, nigdy dotąd nie dziergałam dla niemowlaków ale pod Twoim wpływem bardzo bym chciała, jaka włóczkę polecasz na początek? teraz jest taki wybór, ze trudno się zdecydować, pozdrawiam serdecznie Marynia

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Maryniu. Nie mogę Ci polecić zdecydowanie czegokolwiek, bo nie wiem jakie są Twoje oczekiwania i stan finansów. Idealną włóczką dla niemowląt jest Baby Merino- 100% wełny. Jednak jest dość droga. Ja w większości robiłam czapki, buty i inne drobiazgi z akrylu przeznaczonego dla dzieci: "Read Heard Baby", , gdyż łatwo się pierze i nie zmienia po praniu. Jednej czapki zrobionej ze 100% wełenki dla dzieci wnuczka nawet nie włożyła, gdyż córka skutecznie wyprała w pralce i osiągnęła rozmiar dla malej lalki. A więc wszystko zależy od: a) stanu kieszeni, b) umiejętności prania, c) oczekiwań mamy dziecka.
    Robiłam też i z "Kotka", "Kocurka" - 100% akryl. A wiec z bardzo różnorodnych włóczek.

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo dziękuję za odpowiedź, zacznę może wobec tego od akryli a potem może odważę się na droższe wersje:) pozdrawiam serdecznie Marynia

    OdpowiedzUsuń
  30. Prześliczny kocyk, czy dziecku było w nim cieplutko?:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Warto było poświęcić 25 godzin, dla takiego efektu!

    OdpowiedzUsuń