Strony

poniedziałek, 18 listopada 2013

Zdaję sobie sprawę,

że dzisiejszy post to powtórzenie - wszystko już było: czapki i skarpetki. Tak więc z kronikarskiej tylko konieczności  jeszcze  czapki niemowlęce  zrobione według tego wzoru. Zmiany  polegają na wprowadzeniu innych ściegów: ryż i francuski.



Druty 3 mm; włóczka 360 m/100 g, 100% akryl (przeznaczony na dzianiny dla dzieci)
 
W końcu też udało mi się wykonać najmniejszy rozmiar czapeczki dla noworodka - wszystkie dotąd robione były za duże.  Przyznać też muszę, że po takim ilościowym urobku "jadę" już te czapki na pamięć.
 
Jeszcze rękawiczki
 
A tu dwie pary skarpeteczek według fińskiego wzoru:
 

Zrobione z włóczki skarpetkowej (powinny być ciepłe, gdyż włóczka ma 75% wełny). Są maleńkie - jedna para większa o 4 oczka.

23 komentarze:

  1. Te malutkie rzeczy dla dzieci sa sliczniusie! Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. I co z tego, że już było, jak ślicznie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie "ociupeństwa" fajnie się robi, ale faktycznie czasami jest kłopot z rozmiarem - bo to się wydaje takie maleńkie jak dla lalki.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne czapeczki! Mnie przy tych "rozmiarach" ciężko trafic z wielkością udziergu...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałości :-)
    Uwielbiam oglądać u Ciebie nowości robione dla maleństwa.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze, że powtarzasz, bo nie dość, że cudne są i ogromną przyjemnością je podziwiam, to za każdym razem zobaczę jakiś inny szczegół, bardzo przydatny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. :) Tylko się uśmiechnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo solidny urobek," nie ma to tamto".... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Powtarzaj, powtarzaj!! Przecież pojawiają się nowi obserwatorzy, a przecież i ci starzy nie musieli jeszcze wszystkiego widzieć. Czasem wystarczy tygodniowy urlop blogowy by ominęło cię coś ciekawego, czego czasem nie sposób nadrobić... A poza tym każdy Twój udzierg jest wyjątkowy!!

    OdpowiedzUsuń
  10. rękawiczulki skradły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne te czpusie szkoda nie mam komu dziergnąć:))
    Może kiedyś:))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje dziergadełka dla maluszków są śliczne. Miło jest tak sobie na nie popatrzeć.
    Cieplutko pozdrawiam i zapraszam do siebie
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczniusie te malusie dzianinki :-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne dziergadełka!!!Śliczne fasony!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocze czapusie .Jak dzidzia wyrośnie schowaj coś.Fajna pamiątka .Ja swoim zachowałam buty ,w ktorych nauczyly się chodzić i po pierwszym sweterku ,który dla nich robilam .Dla obydwu jest to ważna pamiątka .

    OdpowiedzUsuń
  16. Te różowe rekawiczki są cudowne!Równie dobrze,mogą być dekoracją na choinkę:))Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja zdradzam druty dla szydełka :P jakoś tak sprawniej, szybciej mi idzie szydełkowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pani Antonino!Jest pani tytanem pracy!Ja też "dziobię"ale tylko od czasu do czasu!Chciałabym zrobić te czapeczkę z przyjaciółki w pani wydaniu-lecz niezrozumiałe są dla mnie niektóre objaśnienia!Łatwiej mi pracować według schematu graficznego!Pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne prace, jak zwykle chciałoby się dodać :-) !!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczności! Chciałabym zrobić takie różowe cudeńka dla moich wnuczek bliżniaczek.Tylko nie bardzo wiem jak .Jestem początkująca.Czy mogę liczyć na jakiś wzór? Z góry dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne te maleństwa, czy można poprosić opis do rękawiczek?

    OdpowiedzUsuń
  22. Czy można poprosić o opis do zrobienia rękawiczek? Właśnie urodził mi się wnuczek.

    OdpowiedzUsuń