Tymczasem
pokazuję postępy z dziergania chusty z Maharaja Silk MH32 z biferno
- przechodzę już do bordiury ażurowej. Trochę żałuję, że nie zdecydowałam się na chustę w całości ażurową - wydawało mi się, że na melanżu wzoru widać nie będzie. Teraz z kolei upadł pierwotny zamysł wykonania chusty wybranym uprzednio wzorem - dlatego chyba zdecyduję się na Ginko.
I jeszcze Czesio, w swej zagródce w ogrodzie, który dzielnie znosi upały podczas transportu samochodem:
Dzisiaj, rano zawoziłam przed pracą męża, Czesia i psa do ogrodu. Zapomniałam zabrać poidełko dla królika. Oj martwiłam się przez cały dzień, gdyż królik nie umie normalnie pić z miseczki (w której zastępczo dałam mu wodę). Przeżył, spędziwszy dzień w cieniu i na trawie). Z kolei Ifie z powodu upałów rozchwiał się harmonogram dnia i dopiero wieczór domaga się spacerów (w ciągu dnia mamy psie zwłoki). Dzisiaj więc był szybki powrót z pracy, potem z ogrodu, następnie koszenie trawy u mojej mamy i dopiero wieczorny (po 20.00) spacer z psicą, którą zabrałam m.in. nad rzekę, żeby się nieco ochłodziła.