Tymczasem
pokazuję postępy z dziergania chusty z Maharaja Silk MH32 z biferno
- przechodzę już do bordiury ażurowej. Trochę żałuję, że nie zdecydowałam się na chustę w całości ażurową - wydawało mi się, że na melanżu wzoru widać nie będzie. Teraz z kolei upadł pierwotny zamysł wykonania chusty wybranym uprzednio wzorem - dlatego chyba zdecyduję się na Ginko.
I jeszcze Czesio, w swej zagródce w ogrodzie, który dzielnie znosi upały podczas transportu samochodem:
Dzisiaj, rano zawoziłam przed pracą męża, Czesia i psa do ogrodu. Zapomniałam zabrać poidełko dla królika. Oj martwiłam się przez cały dzień, gdyż królik nie umie normalnie pić z miseczki (w której zastępczo dałam mu wodę). Przeżył, spędziwszy dzień w cieniu i na trawie). Z kolei Ifie z powodu upałów rozchwiał się harmonogram dnia i dopiero wieczór domaga się spacerów (w ciągu dnia mamy psie zwłoki). Dzisiaj więc był szybki powrót z pracy, potem z ogrodu, następnie koszenie trawy u mojej mamy i dopiero wieczorny (po 20.00) spacer z psicą, którą zabrałam m.in. nad rzekę, żeby się nieco ochłodziła.
cudna ta chusta :-)
OdpowiedzUsuńWitam, tak podglądam wyroby z jedwabnej włóczki i chyba w końcu skuszę się i też coś wydziergam, a ciuszków dla siebie nie robiłam chyba ze 4 lata, więc pora wziąć się do roboty, kolorek chusty bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmój pies jakoś nie ma ochoty na kąpiele, zastanawiam się czy psa mozna nauczyć tego czy on już tak sam ma że chce do tej wody wskoczyć?
OdpowiedzUsuńAle ładny płotek masz na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńNam dokuczają upały, to i zwierzętom także. Dzisiaj mamy tu chłodniej ale do południa na pewno będzie duszno. Chusta będzie super. Ja nie za bardzo lubię ażury bo nie ubieram się elegancko.
Lubie proste rzeczy.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego i dużo weny twórczej.
Chusta zapowiada się świetnei :))
OdpowiedzUsuńGratuluję Czesia :)) Niezły z niego twardziel... ;)))
Anno pies, który nie zna przyjemności kąpieli, nie potrafi z tego korzystać. Nasza psica najpierw nie wiedziała co to jest woda w rzece - pierwszy raz wpadła przypadkiem i się przestraszyła, a potem bała się wody. Potem zakosztowała przyjemności obcowania z wodą - uwielbia przynosić patyki, które jej rzucam. Lubi brodzić po wodzie i świetnie pływa.
OdpowiedzUsuńGinko będzie piękna, obejrzałam:)Pozdrowienia dla Czesia:))) świetne imię dla tego czworonoga:)Pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńLubię Pani zwierzaki, choć wiem, że Czesio tylko na gościnnych występach ;-) Pozdrowienia i głaski dla bohaterów posta :-)
OdpowiedzUsuńupały,duszności, grad, to wszystko takie męczące,ale chusta na pewno będzie piękna.
OdpowiedzUsuńteż działam z tą włóczką ;) bardzo ciekawa jestem Twojej chusty!
OdpowiedzUsuńChusta zapowiada się cudnie, u mnie ten jedwab jeszcze troche poczeka w kolejce.Zauroczyły mnie zdjęcia kapliczkowo-ogrodowe.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń