Ta nietypowa galeria sztuki powstała przy drodze prowadzącej do ruin klasztoru w Zagórzu. Jest to projekt niezwykły - z jednej strony związany ściśle z sakrum, z drugiej poprzez to sakrum ukazujący dzieła artystów bieszczadzkich. W sierpniu br. podczas uroczystego wernisażu poświęcono rzeźby - wybierałam się, by je obejrzeć, jednak proza życia skutecznie przeciwstawiała się temu. Zamiar w końcu sfinalizowałam. Ostatnia listopadowa niedziela nie sprzyjała fotografowaniu - nie dość, że dzień krótki i jesienny, to jeszcze zbyt ciemny (słońce wyjrzało zza chmur tylko rankiem). Warto było. Realizacja pomysłu całkowicie mnie zauroczyła. Bo gdzież tak spokojnie w plenerze możemy sobie obejrzeć zgromadzone w jednym miejscu dzieła tylu artystów?
Ponoć pomysłodawcą projektu był proboszcz parafii zagórskiej ks. Józef Kasiak, a "motorem" stworzenia galerii pani Ewa Baranowska (podaję za tym źródłem). Czternastu artystów bieszczadzkich: Zdzisław Pękalski, Bogusław Iwanowski, Franciszek Mikołajaczak, Jacek Kucaba, Antoni Łuczka, Piotr Woroniec, Adam Glinczewski, Jan Mogilany, Robert Onacko, Mariusz Mogilany, Tomasz Weremiński, Ryszard Iwańz, Sebestian Trafalski, Waldemar Kordyaczny stworzyło dzieła odrębne i oryginalne. Każdy jest autorem jednej stacji drogi krzyżowej i chociaż ich dzieła są inne, niespójne w stylu i technice wykonania - łączą je kamienne postumenty i pejzaże roztaczające się z góry klasztornej. Całość tworzy galerię wartą obejrzenia.
Źródło:
http://www.tvp.pl/rzeszow/aktualnosci/spoleczne/droga-krzyzowa-nowego-zycia-w-zagorzu/8219398
http://www.niedziela.pl/artykul/99006/nd/Droga-Krzyzowa-Nowego-Zycia-w-Zagorzu
Coś naprawdę pięknego... Najbardziej mi się podoba "Jezus spotyka swoją Matkę". Muszę obejrzeć to na żywo :)
OdpowiedzUsuńciekawa ta droga krzyzowa, mi sie spodobala najbardziej (z artystycznego oczywiscie punktu widzenia stacja ''Jezus spotyka swoja Matke'' i ''Jezus spotyka placzace niewiasty''
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
- Ola
Dzięki za wycieczkę :-)
OdpowiedzUsuńPiękna Droga Krzyżowa.Każdy z artystów stworzył dzieło.
OdpowiedzUsuńIdealne miejsce na taką ekspozycję!
OdpowiedzUsuńNo i poziom prac, że ho ho, a niektóre wręcz powaliły nas ma kolana.
Koniecznie musimy zobaczyć je na własne oczy, tym bardziej, że kilku nazwisk nie znamy...
Pewnie Wielki Post byłby najlepszym terminem na taką wycieczkę.
Dzięki póki co za wirtualny spacer, tym bardziej, że świetne zdjęcia!
Pzdr.
Szymon z Cyreny i Trzeci Upadek - przeszywające do szpiku kości!
OdpowiedzUsuńNiesamowite.
O, zaciekawiłaś mnie. Czy ta galeria jest przy ruinach klasztoru?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tam pojadę. Tylko kiedy?
Pozdrawiam.
Dzięki Antonino za pokazanie tej pięknej galeri,bardzo ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńNiesamowita!!!!Może..... kiedyś........
OdpowiedzUsuńZnalazłam Twojego bloga szukając kiedyś ciekawych miejsc w Bieszczadach. Bardzo mi pomogłaś - trafiłam do wielu miejsc, których nie można znaleźć w przewodnikach. BARDZO DZIĘKUJĘ.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Drogi Krzyżowej są wspaniałe - muszę tam wrócić.
Pozdrawiam
Ewa
Piękna sztuka rzeźbiarska!I wycieczka ciekawa!
OdpowiedzUsuńZawsze najbardziej cenie rzeźbiarzy, bo narysowanie i namalowanie czegoś w 2D nie jest tak skomplikowane, jak tworzenie obiektów w trójwymiarze. Droga Krzyżowa robi wrażenie nawet na osobach niereligijnych.
OdpowiedzUsuń