do życia blogowego. Przerwa została wymuszona przez grypę, która mnie zaatakowała i opuścić nie chciała. Spowodowała osłabienie organizmu i bezmoc twórczą. No siły na nic nie było i nadal nie ma, bo doszło do tego osłabienie wiosenne. I jakoś tak organizm odmówił posłuszeństwa. Dosłownie nic nie byłam w stanie robić (musiałam chodzić do pracy, a także wykonać inne konieczne obowiązki), a po pracy to już tylko "zwłoki" kładły się do łóżka... Jakoś tak trudno zapanować mi nad "samolotem" w głowie (tak mi się w niej kręci) i opadającymi powiekami. Ja, której miesiącami wystarczało po 6 godzin snu na dobę, padam na twarz i śpię, jak kamień po 10 godzin. Dziś więc tylko fotka z archiwum z nadzieją, że coś sensownego będzie niebawem.
Do grypy doszło jeszcze osłabienie wiosenne i była niemoc twórcza. Teraz jest już wiosna, zaczyna się robić kolorowo i będzie wszystko dobrze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch,to zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńWiosna jakkolwiek piękna jednak daje się we znaki a jak do tego jeszcze choróbsko się przypląta to już całkiem zle.Mam nadzieję,że osłabienie minie i szybko staniesz na nogi.Dbaj o siebie Pozdrawiam :)
zycze szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiam:)) Grazyna Ff/M
OdpowiedzUsuńAntonino,koniecznie wez coś na wzmocnienie, takie przesilenia wiosenne po chorobie bardzo wyniszczają organizm. Może pij co rano, przed śniadaniem wodę z miodem i cytryną?
OdpowiedzUsuńZdróweczka Ci życzę, ;)
Życzę miłego powrotu do zdrowia. Proszę dbać o siebie a my poczekamy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŻycze powrotu do zdrowia i powrotu sił twórczych, a serduszko jest śliczniutkie :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i nabieraj sił i koniecznie przeczytaj mojego maila. Pozdrawiam, Marlena
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do pełnej formy i jednocześnie zapraszam na moje Candy.
OdpowiedzUsuńhttp://handmade-anko.blogspot.com/2012/03/candy-wiosenne-porzadki.html
Organizm wie czego potrzebuje, więc spij i nabieraj sił:)mój tez tego teraz baaardzo potrzebuje:)
OdpowiedzUsuńno to szybkiego powrotu do stanu poprzedniego zycze..to znaczy zupelnie zdrowego i tworczego...serduszko bardzo ladne..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do "pełnej pary" Ci życzę! Daj sobie jeszcze odrobinę luzu, naładuj akumulatory i wtedy zaczniesz działać... bo przecież wiosna to okres sprzyjający kreatywnym i twórczym osobom ;)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę:):):)
OdpowiedzUsuńWracaj do pełni sił! Taki okres, marzec i listopad przełomowe miesiące, wirusy wykorzystały zmęczony organizm i dawaj! :)) ja też właśnie walczę z katarem, bólem gardła, dziewczyny moje już 4 tydzień chodzą pociągające... oby do kwietnia:))
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata.
Wracaj do zdrowia i nabieraj sił twórczych:) trzymam za Ciebie kciuki
OdpowiedzUsuńoj to zdrówka Kochana!!I nie daj sie bakcylom:D
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia i pełni sił. Skoro długi czas Twoim bateriom wystarczało senne ładowanie przez 6 godzin - to teraz się doładowują. Odsypiaj ile się da. Popieram pomysł picia co rano wody z miodem. Najprostszy i zarazem skuteczny sposób na wzmocnienie.
OdpowiedzUsuńW tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci dużo zdrowia, co niniejszym czynię:)
OdpowiedzUsuńKuruj się kuruj! Czekamy :0.
OdpowiedzUsuńAntonino, wracaj szybko do zdrowia, bo wiosna i oprócz robótek to Twój piękny ogród czeka na Ciebie. Trzymam kciuki, nie daj się.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niestety...znam ten bol...cała moja rodzina pochorowała sie.. a ja ganiałam na ostatnich nogach... no ale...byle do wiosny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie i rady. Pije tę wodę z miodem, kupiłam coś tam na wzmocnienie. Mam nadzieję, że jakoś wrócę do dobrej kondycji. Taka piękna wiosna się robi. Pozdrawiam Was wszystkich.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Pani Antonino :-) Oby szybko przeszło to zmęczenie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuń