Strony

piątek, 27 maja 2011

Kłopoty z Bloggerem

Blogger od kilku dni nie daje mi się zalogować. Albo otwiera się pusta strona z błędem, albo jeżeli loguję się z mojego bloga, wskakuje mi od razu mój pulpit nawigacyjny, z którego mogę wchodzić na bloga, napisać posta, sprawdzić statystyki, ale nie mogę komentować na innych blogach, bo pokazuje na moim blogu, ze nie jestem zalogowana. Na niektórych blogach nie da się  wysłać komentarza, szczególnie  tam, gdzie nie otwiera się osobne okno - toteż korzystam z funkcji  "Anonimowy". Są też takie blogi, gdzie w nieskończoność po napisaniu komentarza  pokazuje się okienko, by się zalogować - a logowanie wysyła mnie  w przestrzeń międzyplanetarną (czyli pokazuje się kod literowy i znów "zaloguj", a po próbie logowania  kolejny kod  literowy itd.) Nie wiem czy te kłopoty - to tylko moje kłopoty, czy inni też tak mają?  Męczące to jest, bo nie da się porządnie popracować, ani napisać komentarza oraz traci się mnóstwo czasu. Na jednym blogu przeczytałam, że użytkowniczka, też nie może się zalogować. A jeszcze do tego kiepsko chodzi internet i komputer się co chwilę zawiesza. Miałam zamiar przygotować posta wyjaśniającego zawiłości techniczne związane z wykonaniem sweterka Audrey, jednak nie  potrafię w tych warunkach sensownie tego zrobić. Może uda się jutro.

15 komentarzy:

  1. też miałam klopot z zalogowaniem: wpisywałam hasło a on nic, cały czas chciał, żeby wpisać hasło. poszperałam w necie i się okazuje, że nie ja jedna mam taki kłopot. wystarczyło, że usunęłam cookies w przeglądarce i już mogłam się zalogować.
    może też spróbuj?

    tak czy siak, coś się dzieje z bloggerem. bo dużo osób się skarży.

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie nie rozumiem od czego to zależy, że część ma kłopoty inni(w tym na szczęście i ja) nie. Wiem, że tym podobne problemy zaczęły się już dobry miesiąc temu, jak nie wcześniej. Mam nadzieję, że jakaś tęższa, informatyczna głowa wyjaśni o co lotto i zaradzi temu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,przeczytałam Twój wpis -dokładnie o tych samych kłopotach pisałam u mnie na blogu:-)))Jestem osobą bardzo "nietechniczną",ale dzięki pomocy innych Koleżanek udało mi się-CHYBA-wszystko naprawic. Najpierw usunęłam cookis ,a potem zmieniłam przeglądarkę(wybrałam Google Chrome).Teraz wszystko pięknie działa,mogę spokojnie oglądac inne blogi,wstawiac komentarze,nie mam żadnych problemów z logowaniem itp. I mam nadzieję,że tak już zostanie :-))) , czego i Tobie życzę.Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie czekam z nadzieją na wpis o Audrey! Od kilku miesięcy morduję ten wzór. Pozdrawiam serdecznie, Ula

    OdpowiedzUsuń
  5. Meldujemy, że u nas wczoraj kłopotów na blogerze nie było. Mamy nadzieję, że i u Ciebie miną!
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za rady. Pliki cookies usunęłam i niestety poprawy nie ma. Ponadto zniknęła mi lista obserwatorów. Tzn. na pulpicie nawigacyjnym widać, ze są podani cyfrowo, ale ja na swym blogu ich nie widzę i nie da się też wejśc na obserwatorów z pulpitu nawigacyjnego. Nie wiem - pewnie trzeba będzie zwrócić się do jakiego informatyka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też miałam kłopoty i zmieniłam przeglądarkę na Firefox. Obserwatorów jakiś czas nie było, ale już są. Blog działa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Antonino u mnie również blogger cały czas szwankuje, ja z kolei nie mogłam się wylogowac, byłam zalogowana kilka dni.
    Lista obserwatorów również mi znikła.
    Pozdrawiam serdecznie:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja od pewnego czasu rowniez mam ten problem, czasem w ogole nie moge zamiescic komentarza, bo nie chce mnie zalogowac i teraz zastanawiam sie czy uda sie zamiescic ten wpis. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli, że dożo nas jedzie na tym samym wózku. I jak jeszcze do tego techniczne znajomości komputera kiepściutkie - u mnie - klapa całkowita!

    OdpowiedzUsuń
  11. To dotyczy zbyt dużej ilości osób, by wina leżała w przeglądarce, wyczyszczeniu czy też nie czegoś tam. Wydaje mi się, że albo ktoś odpowiedzialny za blogera przekombinowuje, albo blogów jest już za dużo i jakieś przesilenie występuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. I jeszcze jedno - jakby - odpukać - cały ten bloger padł, to może zawczasu umówimy się, gdzie się przeniesiemy:( Bo się potem nie poodnajdujemy:(Ja znam tylko bloxa

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak widać obserwatorzy wrócili na miejsce.
    Gocha podzielam Twój pogląd, że informatycy na Bloggerze nie panuja nad materią. Wczoraj w nocy funkcja logowania na moim blogu powróciła na chwilę - dziś kiedy naprawiono powrót obserwatorów, funkcja logowania znowu nie działa. Znaczy to, że nie jest to wina komputera, a raczej Bloggera, tym bardziej, że podobne kłopoty ma wiele osób.
    Gocha mam zaczątki bloga na bloxe, bo tam kiedyś chciałam założyć bloga. Jednak nie dam rady (czasowo) prowadzić dwa blogi na ten sam temat (ten drugi jako archiwum). Może by jednak spróbować importować bloga właśnie na bloxa? Tyle, ze ja raczej nie jestem za dobra w te informatyczne klocki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiesz - ja za radą innych po każdym nowym wpisie robię sobie na pulpit kopię bloga. Jeśli - odpukać - coś z blogerem się stanie - będę miała kopię do "odnowienia" lub przeniesienia całości gdzie indziej. Jestem tu dopiero 5 miesięcy,ale szkoda by mi było, gdyby całość miała gdzieś przepaść - za bardzo już się do bloga przywiązałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. I ja miałam podobne kłopoty ale zrzuciłam je na karb niedoskonałości mojego komputera. Wychodzi na to, że dostało mu się niesłusznie!

    Pozdrawiam,
    Motylek

    OdpowiedzUsuń