Najpierw odgrzebałam stare zasoby posiadanych przeze mnie kołnierzyków - jednak okazało się, że są już dosyć zużyte i nadszarpnietne zębem czasu (niektóre robiła mi jeszcze mama). Jedyne, zadatne do użytku okazały się te haftowane.
Chwyciłam za szydełko i zrobiłam pierwszy niciany kołnierzyk:
Jednak nadaje się on bardziej do bluzki/sweterka z okrągłym dekoltem. Nie można go też krochmalić, gdyż wychodzi bardziej taka sztywna kryza, niż kołnierzyk.
Potem postanowiłam zrobić kołnierzyk z cieniutkiego moherku na drutach. I tu impas - jakoś nie mogłam znaleźć satysfakcjonujacych mnie wzorów na druty. Postanowiłam zaadaptować na kołnierzyk taki ażur:
Druty 2,25 mm; włóczka "Luna";
zużycie - minimalne
zużycie - minimalne
Wzór jest taki, że sam układa się eliptycznie. Niestety nie udaje się uzyskać jednakowych końców kołnierzyka. Należy go robić w dwóch częściach i łączyć na środku. Dlatego zrobię następny kołnierzyk.
A tak wygląda doszyty do sweterka:
Na fotografii widać wyraźnie różne rogi kołnierzyka.
I jeszcze taka wersja w brudnym różu:
Na wzory kołnierzyków na drutach można wykorzystać wzory niektórych bordiur do szali - szczególnie tych robionych w poprzek (acz niekoniecznie). Mnie jednak nie starczyło "pary", by zrobić i zademonstrowawać taki kołnierzyk.
A to haftowane kołnierzyki z materiału:
Haft maszynowy
Haft ręczny
Kołnierzyk z materiału przypięty do sweterka: