Strony

wtorek, 30 listopada 2010

Aniołków mi się zachciało...

Na blogach atmosfera świąteczna, robią się aniołki, gwiazdki, reniferki, karty... W końcu i mnie się aniołków zachciało. A zainspirował mnie anioł KonKaty. Bo płaski z takimi eterycznymi, elfowymi skrzydełkami zrobionymi z samego łańcuszka  - podobał mi się od zawsze. No to sobie zrobiłam: 

Szydełko 1,75 mm; nici "Ariadny", bawełna 100%

Aniołek z nitki lnianej

I z rozpędu jeszcze takie dwa:


Dopracowuję też  technikę, jak zrobić takiego aniołka bez odrywania nitki...

11 komentarzy:

  1. I bardzo ładne Ci wyszły te aniołki! Może ja się pokuszę w przyszłym roku. W tym już mam dość bożonarodzeniowych robótek, finiszuję - jeszcze tylko muszę obfotografować i zaprezentować na blogu.

    Pozdrawiam ciepło,
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się one podobają, jeśli mi wystarczy czasu, to zrobię kilka takich "ażurowych " aniołków.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anielskie te anioły!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny ten aniołek i te delikatne skrzydełka ...

    OdpowiedzUsuń
  5. podobają mi się Twoje wariacje, każdy jest inny, ma swoją duszę, moze niektóre spotkały się z elfami?

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja droga Antonino! Pieknie ci wyszly te aniolki!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne aniołki. Zamieszczałam na podobne schemat na moim blogu. Skrzydełka tam robiłam z użyciem słupków wielokrotnie nawijanych i jeszcze robiłam łuczki na brzegach sukienki, wtedy nie trzeba przerywać nitki. Pozdrawiam serdecznie marimala
    http://gniazdko-marimala.blogspot.com/2010/01/schemat-paskiego-anioka.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Delikatne, świąteczne aniołki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń