Na blogach atmosfera świąteczna, robią się aniołki, gwiazdki, reniferki, karty... W końcu i mnie się aniołków zachciało. A zainspirował mnie anioł
KonKaty. Bo płaski z takimi eterycznymi, elfowymi skrzydełkami zrobionymi z samego łańcuszka - podobał mi się od zawsze. No to sobie zrobiłam:
Szydełko 1,75 mm; nici "Ariadny", bawełna 100%
Aniołek z nitki lnianej
I z rozpędu jeszcze takie dwa:
Dopracowuję też technikę, jak zrobić takiego aniołka bez odrywania nitki...
I bardzo ładne Ci wyszły te aniołki! Może ja się pokuszę w przyszłym roku. W tym już mam dość bożonarodzeniowych robótek, finiszuję - jeszcze tylko muszę obfotografować i zaprezentować na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Motylek
Mnie też się one podobają, jeśli mi wystarczy czasu, to zrobię kilka takich "ażurowych " aniołków.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Prześliczne! ;)
OdpowiedzUsuńAnielskie te anioły!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten aniołek i te delikatne skrzydełka ...
OdpowiedzUsuńpodobają mi się Twoje wariacje, każdy jest inny, ma swoją duszę, moze niektóre spotkały się z elfami?
OdpowiedzUsuńurocze aniołeczki :)
OdpowiedzUsuńMoja droga Antonino! Pieknie ci wyszly te aniolki!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołeczki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne aniołki. Zamieszczałam na podobne schemat na moim blogu. Skrzydełka tam robiłam z użyciem słupków wielokrotnie nawijanych i jeszcze robiłam łuczki na brzegach sukienki, wtedy nie trzeba przerywać nitki. Pozdrawiam serdecznie marimala
OdpowiedzUsuńhttp://gniazdko-marimala.blogspot.com/2010/01/schemat-paskiego-anioka.html
Delikatne, świąteczne aniołki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.