Może modele zamieszczone w tych pismach nie są aktualne, jednak można w nich znaleźć ciekawe wzory, którymi niebawem się podzielę.
Barbara dołączyła do przesyłki cudnej urody haft. Przepięknie wykonany, subtelny, delikatny wzór kwiatowy:
Haft zauroczył mnie, bardzo lubię tego rodzaju jednokolorowe obrazki. Muszę przyznać, iż jest bardzo w moim guście. Kiedy oprawię go w ramki - pokażę na blogu.
Dostałam też miłą karteczkę z cytatem z "Małego Księcia":
Basiu - dziękuję za uroczą niespodziankę
* * *
Czyż haftowane kwiaty Barbary nie są podobne do irysów kwitnących teraz w moim ogrodzie:
Kosaciec żółty rośnie dziko w Europie, zachodniej Azji i północno-zachodniej Afryce. W Polsce spotkać go można przede wszystkim na terenach wilgotnych – podmokłych łąkach i przy brzegach cieków wodnych. Dorasta do 2 m wysokości, jego liście są intensywnie zielone, mają szerokość do 3 cm i długość do 1 m. Roślina kwitnie na żółto, około dwóch tygodni (między majem a lipcem).
Kosaciec syberyjski biały o jasnozielonych, długich, trawiastych liściach. Latem pojawiają długie smukłe łodygi zakończone delikatnymi kwiatami. Irysy syberyjskie dorastają do wysokości 60-80 tworząc zwarte kępy. Lubi wilgotne podłoże dlatego dobrze sprawdzają się przy oczkach wodnych, szczególnie w miejscach półcienistych lub w lekkim słońcu.
Kosaciec syberyjski osiąga 30-80 cm wysokości. Liście cienkie, trawiaste, szerokości 0,6-1,2 cm, lekko niebieskawe z licznymi wyraźnymi nerwami. Tworzą zwartą kępę. Cienkie, proste łodygi mogą rozgałęziać się na szczycie. Na końcach pędów znajdują się fioletowe, niebieskie lub białe kwiaty z żółtymi akcentami na płatkach. Wymaga umiarkowanie wilgotnej, żyznej gleby o lekko kwaśnym odczynie. Kwitnie bardzo obficie w pełnym słońcu, znosi również lekki półcień w miejscu chłodnym i wilgotnym.
Kosaciec fioletowy (ma nieco inaczej zbudowane kwiaty - nie znalazłam w literaturze nic na jego temat)
* * *
Czesio "przyjechał na urlop". Tu zakrada się do pudełka z suszonymi smakołykami, na które składają się zioła: oregano, melisa, mięta, babka lancetowata, są też liście poziomek, malin, jabłoni, czarnej porzeczki.
Częsio uwielbia taki susz (zapewniam, że pachnie wspaniale), a ja mu przygotowuję mieszanki od wiosny do jesieni i gromadzę zapasy na całą zimę. Króliczek też lubi bardzo suszone liście truskawek i gałązki jabłoni. Pogoda wyraźnie się poprawiła i wczoraj w słońcu wspaniale doschły wszystkie zebrane rośliny.
Cieszę się, ze hafcik Ci się spodobał;-)
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że irysy rosną w "moim" Drawieńskim Parku Narodowym.Naszukałam się i... nie ma!Za to są bardzo rzadkie orchidee . I czarny bocian.I cała masa innych cudów.
OdpowiedzUsuńGratuluję upominku.Koleżanka nie może się nadziwić, ze ja z takim szacunkiem do starych swetrowych gazetek.Jak widzę - nie jestem w tym osamotniona.
Serwetka pięknista. A Czesio chyba bardzo czujny,tak oczkiem łypie...No, w końcu to JEGO przysmaki.I proszę z daleka.A nie jakieś lampy błyskowe i w ogóle nie wiadomo co...
Tak, fajnie jest dostawać prezenty. Szczególnie
OdpowiedzUsuńtakie unikatowe. Chętnie zerknę na zdjęcia modeli zawartych w gazetkach. Dzisiaj podziwiałam u Ciebie irysy. Jak ja je lubię.
Piękne są.
Ach jakie piękne te twoje kosaćce! I jak dużo ich masz! Ja to muszę poczekać jeszcze z kilka lat aż mi się tak rozrosną...
OdpowiedzUsuńTeż bardzo podobają mi się jednokolorowe hafty. W dzisiejszym moim wpisie trafisz po linku do albumu VANILLE (na picasa) - ma tam sporo schematów na krzyżyki właśnie jednokolorowych (na dole strony: blanc, vert, rouge).
Pozdrawiam,
Motylek