Strony

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Wczoraj

Wczoraj panowała  cisza, puste ulice miasteczka, prawie puste szosy. Ciepło wiosenne. Tylko ptaki niczym się nie przejmując wyprawiały swoje trele. Słońce  dawało ciekawe refleksy przenikając przez  gęstwę gałęzi jeszcze pozbawionych liści:



Tego motylka znalazłam  w chałupie, w pokoju   - siedział na  ścianie. Wyniesiony na trawę, 
w ciepłym słońcu  otworzył skrzydła i poleciał

Nad koronami drzew kołował jastrząb

Strumyk - wody jakoś mało

Zaraz zakwitnę

5 komentarzy:

  1. Piękny wiosenny spacer.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie!!! Jak mi brakuje takich widoków...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne tereny,chociaz nie wpelni jeszcze zielone.Zazdroszcze takich widokow bo nie ma nic gorszego od mieszkania w miescie.Malo zieleni.szaro,buro,kurz i samochody wszedzie.Wiekszosc trawnikow przy ulicach zamienione zostaly na parkingi,a jeszcze wiekszy koszmar
    nadejdzie kiedy nastana upaly.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. no a ja sie zmusilam z moja mlodzieza na spacer rowerowy choc za rowerem nieprzepadam,przyjechalam zmeczona jakbym tone wegla zrzucila hahahah

    OdpowiedzUsuń
  5. Poproszę 5 takich motyli i 2 w innym kolorze... Nie macie pojęcia,jak ciagnie do lasu, gdy już nie da się tam chodzić...

    OdpowiedzUsuń